Rok produkcji: 1992
Pojemność silnika: 2,438 dm3
Przebieg: 320 000 km
Auto zostało sceramizowane 1,5 roku temu. Użyto: silnik – dwie dawki w odstępach instrukcyjnych, dawka do baku i do układu wspomagania – dawka. Do skrzyni nie dodawałem, bo to automat 🙂 Po sceramizowaniu zrobiłem testy przyspieszenia profesjonalnym G-Tech.
Opony letnie w lato:
0-60mil/h w 11,5 sekundy!
28.01.2015 Dolałem kolejną trzecią dawkę (po wymianie oleju) i dawkę do baku (paliwo 98okt)
Auto:
rok produkcji 1992 – 23 lata 🙂
przebieg 320 tys km
Dane z papierowego katalogu z 1992 roku, a nie z internetu, bo tam są często głupoty i błędy:
silnik 2,438 dm3 zasilany benzyną (ilość w ukł.smar. 5,8 dm3), MPI, dwa wałki rozrządu, 16V, niskoprężny 135KM/5000; 210Nm/4000 (niestety na hamowni nie byłem, bo to automat i pomiar może nie być wiarygodny, jest też ryzyko uszkodzenia…) silnik umieszczony centralnie, leży 🙂 skrzynia automatyczna o 4 przełożeniach, Vmax wg katalogu 175km/h Masa własna 1730kg Auto fabrycznie nowe (po dotarciu) wg producenta spala średnio 14,1 dm3 benzyny Do tej pory spalało ponad 15 dm3 /100km Dokładne pomiary na trasie Warszawa – Zakopane – Warszawa
5 osób plus towar w jedną stronę (200kg), opony zimowe
Średnia na 100km wyszła 12 dm3/ 100km !!!
Spalanie spadło nawet względem fabrycznych danych o kilkanaście %.
Mimo starego akumulatora (8 lat?) odpala nadal bez pomocy z zewnątrz.
Pozdrawiam
Marcin Królak
Problem bardzo nietypowy, bo dotyczący broni palnej wyborowej SAKO TGR cal 308 Win-(7.62x 51mm NATO). Podczas strzelań co chwile dochodziło do „zacięcia” t.j napięta iglica pomimo ściągnięcia języka spustowego, nie uderzała w spłonkę naboju. Broń wielokrotnie czyszczona była specjalistycznymi preparatami przeznaczonymi do broni palnej, lecz problem ciągle pozostawał nie rozwiązany. Rozebrałem cały zespół igliczny wraz z zamkiem i poddałem oględzinom. Brak śladów zużycia. Wpadłem na pomysł by wymieszać w proporcji 50/50 Ceramizer do silników dwusuwowych wraz z preparatem do czyszczenia broni. Następnie po oddaniu na sucho około 100-150 strzałów, sprawdziłem działanie broni. Na oddanych ponad 40 strzałów amunicją pełnoenergetyczną nie zanotowałem żadnego zacięcia. Zaznaczam, iż broń utrzymywana jest w czystości. a po każdym strzelaniu rozkładana i czyszczona.
Data nadesłania: 3-03-2015 r.
Na warsztacie używane są agregaty, które zasilają nagrzewnice, kompresory, spawarki i inne urządzenia. Używane są z powodów oszczędnościowych, t.j. mamy dużą ilość benzyny kiepskiej jakości. Przeciętna trwałość silnika przy pełnym obciążeniu i obrotach około 3500rpm to 100 mth po czym dochodziło do zatarcia silnika. Zastosowano Ceramizer w ilości jedna doza na 500ml oleju oraz dodawano do paliwa. Slinik pracuje już 20-22 dzień (na dzień 25.02.15 r.) ciągle i bez przerwy pod pełnym obciążeniem.
Data nadesłania: 3-03-2015 r.
Witam W tamtym roku kupiłem ceramizer do silnika 5 porcji (miał być zastosowany w 6 cylindrowym silniku ciągnika ursus 1222 [120KM] Niestety wyszło inaczej
Silnik AD3p (3 cylindrowy Perkins) 50KM pojemność 2,5 litra) w ciągniku MF 255 (na liczniku jest chyba 5500Mth) po 5000 Mth remont kapitalny silnika nie było różnic naprawa silnika nie przyniosła poprawy może odrobine większa moc i głośniejsza praca!! Naprawa źle wykonana chodzi o szlif wału korbowego (mechanik wziął kase a jego “praca” szkoda mówić!!) przy 2300 obr/min silnik wpadał w rezonans (bardzo silne drgania których do tej pory nie było!) podczas dużego obciążenia prawdopodobnie po kilku godzinach uległ by uszkodzeniu.
Użyłem 2 porcji ceramizera(przy wymianie oleju może coś sie zmieni) tylko że troszke inaczej nie wcisnąłem go do silnika odrazu we wlewie jest bardzo gęsta siatka! Wlałem olej do poziomy nieco ponad minimum odpaliłem silnik żeby sie nagrzał pozostaly olej 1 litr (został rozgrzany do ok 150-180 stopni w metalowym pojemniku dodałem ceramizer rozpuścił sie idealnie w kilka sekund!!) wylączyłem silnik wlałem reszte oleju (gorącego) poziom max pochodził godzine i to wszystko. Goniły terminy więc bez docierania. Poprostu nie przekraczałem 1800 obr/min Po ok 60Mth Ciężka praca transport 2 przyczepy 14 ton (łączna masa przyczep i ładunku) (w papierach ma wpisany uciąg 7,5 tony) więc koniec łogodnego traktowania:-( Wcześniej nie było widac żadnych zmian!! Ale jednak były i to duże!!!! (trzeba było poprostu sie wsłuchać i sprawdzić 😉 -jeśli chodzi o dymienie brak przed i po zastosowaniu (te silniki nie kopcą nawet przy ekstremalnych obciążeniach jeśli zacznie to naprawde minimalnie prawie nie widać)
– cichsza praca
– równomierne obroty
– brak zużycia oleju
– silnik chłodniejszy 85-90 stopni (nieda sie go “zagotować” choc bardzo sie staralem a do
tej pory było to możliwe) -w transporcie (obciążenie 14 ton)na 4 biegu silnik osiąg 2550obr/min i tu bylem w szoku do tej pory maximum 2350obr/min sprawdzone po naprawie silnika ale przed użyciem ceramizera) Na jałowym biegu po wciśnięci gazu do oporu 0siąga ok 2700 obr/min wychodzi poza skale!!!!!(pompa nie była przestawiana jeszcze jest zapląbowana!!)
-Brak wubracji i jakich kolwiek drgań!!!! (czyli cel osiągnięty:-)))
-wzrost ciśnienia oleju z 3,6 do 4,8 atmosfery(przy nagzanym silniku a powinno byc ok 3,2)(silnik ten posiadal jedynie czujnik spadku ciśnienia oleju założyłem wskaźnik ciśnienia oleju.
-znaczny spadek zużucia paliwa do tej pory ok 7,5-8 litrow na Mth teraz ok 5 litrów (pod warunkiem że nie przekracza sie 2200 obr/min jeśli pracuje normalnie ok 6 litrów) -łatwe odpalanie przy niskich temperaturach!!!
-przed zastosowaniem zaraz po uruchomeiniu silnika wyraźnie było słychać stukot podczas pracy dopuki silnik sie nie nagrzał teraz odrazu silnik nawet zimny chodzi jak trzeba
Skutków negatywnych brak!!!!!
Same plusy!!
Szkoda zę nie sprawdziłem ciśnienia sprężania przed i po zastosowani ceramizera :-/
pozdrawiam Dominik Żak
Preparat do skrzyni wlałem do kombajna zbożowego VOLVO S 830 przekładnia nie grzeje się i nie wyje ,biegi wchodzą lekko. Stanisław Stysiał
Sprężarka chłodniczo-tłokowa
Z satysfakcją stwierdzam,że ceramizer to bardzo skuteczny pozytywnie preparat i spełnia wszystkie funkcje opisywane w folderach i informatorach technicznych. Zastosowałem w kilku samochodach do śilników,skrzyń biegów,mostów napędowtch, układu wspomagania kierownicy-w każdym przypadku był dobry efekt. Silniki nabrały energii, mosty i skrzynie pracuja cicho, zanikł wyciek z maglownicy układu kierowniczego.
Obnizyła się temperatura pracy silnika. Poleciłek znajomym-i tez sa zadowoleni. Zastosowałem również do dużej sprężarki chłodniczej-tłokowej- sprężarka pracuje dużo ciszej i spokojnie.
Pozdrawiam,
Zdzisław Niedziałek
Ostatnio zastosowałem Auto-Repair przeznaczony do skrzyni biegów do smarowania maszyny do szycia – jeszcze nigdy tak pięknie nie chodziła, coś w tych ceramizerach jednak jest.
Andrzej Rudnik
Witam wszystkich zmotoryzowanych. Moje doświadczenia związane z stosowaniem dodatków poprawiających pracę silników i skrzynie biegów zacząłem wiele lat temu od środka o nazwie Nulon E-10. Był to środek stosowany do silnika, który zawierał teflon. Zastosowałem go do samochodu Łada 2107 oraz ciągników rolniczych Ursus 330 i 360. Efekt był bardzo dobry. Cichsza praca silników, dynamika, większa moc. Nie było żadnych problemów o którym się mówiło i pisał, że były przypadki zapychania kanałów i filtrów oleju. Po pewnym czasie wystąpił mały wyciek oleju spod miski olejowej. Trzeba było założyć nową uszczelkę. Była to okazja, żeby zobaczyć panewki. Odkręciliśmy jedną. Była w bardzo dobrym stanie. Gładka, brak zarysowań, pokryta teflonem. Produkt zniknął z rynku. W późniejszym czasie pojawił się Militek. Dzisiaj ma nazwę Moto life. Piszą, że to ten sam środek, ale wydaje mi się, że Militek był trochę lepszy. Również go zastosowałem do silnika w W. Jetta 1,8 benzyna, Nissan sony 2000 D i Mazda 626 z silnikiem 2,2i. Efekt był podobny. Silniki pracują bardzo dobrze do dzisiaj, bez jakichkolwiek problemów i ubytków oleju. Także wlałem je do skrzyni biegów Nissana i Mazdy. Biegi o wiele lepiej chodzą. Szczególnie można to odczuć zimą. Nissan na przejechane 240 tys.km, a mazda dopiero 130 tys.km. Od dwóch lat stosuję ceramizer do silników w ciągnikach MF 3512 I 5314 także ten środek jest bardzo dobry. Silniki pracują bez problemów i nie wykazują żadnych odznak zużycia. Przebieg tych ciągników to 3512-3400 mtg, a 5314-4150 mtg. Zamierzam ceramizer wlać także do skrzyń biegów tych pojazdów. Wszystkie te środki poprawiły pracę tych pojazdów i ich żywotność. Zawsze stosowałem je z ich przeznaczeniem i zgodnie z instrukcją. Polecam środek ceramizer. Wypróbuj go sam 🙂
Pozdrawiam. Jacek z okolic Gniezna.
Zakupione regeneratory zastosowałem do ciagnika który pracuje w lesie (C-330 ) w którym często zakleszczały się biegi , po zastosowaniu preparatu do regeneracji nie ma tego problemu.
Dziekuję knadgob
Witam. stosowałem ceramizer do silnika 2 suwowego do moto pompy strażackej ceramizer sprawdził się bardzo dodrze jestem z nie go zadowolony, silnik jest wykorzystywany w trakcie zawodów pod bardzo dużymi obciążeniami nie zapycha sitka od paliwa silnik zrobił się dynamiczniejszy nie ma obawy że się zatsze. Śmiało może pan polecać ten produkt innym.
Używam cramizera też do silników samochodowych oraz i do paliwa które bardzo dobrze się sprawują. Klient mający samochód silnikem dizla zatakował sobie bedzyny do zbiornika zamiast ropy przejechał około 50 km potem samochodu nie mógł uruchomić żeby nie był zastosowany ceramizer do paliwa to wtryski i pompa była by do naprawy a tak ceramizer zabespieczył pompe i wtryski przed zatarciem po zmianie paliwa silnik normalnie pracuje. Klient rozerwał mise olejową silnika i jechał bez oleju około 700 metrów obawa była ze silnik bedzie do naprawy wczesniej do tego silnika był stosowany ceramizer po wymianie misy olejowej silnik bez problemów został uruchomiony ceramizer spełnił swoją role. Stosuje ceramizer poniewasz prowadze warsztat samochodowy i smiało może pan polecać ten produkt.
Pozdrawiam, J. Głodkowski
Mam firmę transportową i sprzęt który ma trochę kilometrów w granicach 600 tyś. Jeden z samochodów “łapał” temperaturę, wymontowaliśmy termostat ale mimo 5 stopni na dworze silnik się grzał. Miałem już wcześniej kupiony ceramizer (3szt)do silników aby go uszczelnić bo brał olej i tracił moc, teraz go użyłem. Efekt był już po około 150km; większa moc,spadek temperatury o połowę ale i biały dym z rury wydechowej co wskazało na uszkodzenie uszczelki pod głowicą.
Temperatura przy postoju na światłach jeszcze spadała. Jakie było nasze zdziwienie gdy po wymianie uszczelki uzupełnialiśmy płyn w chłodnicy, BRAKOWAŁO 15 LITRÓW, już przy braku 5 litrów samochód się grzał?! Jest tylko mały mankament użycia ceramizerów, otóż jak to wcześniej Wszyscy pisali i udowadniali zwiększa się ciśnienie sprężania dlatego MUSZĄ być MOCNE akumulatory ale jak odpali to od razu wchodzi na wolne obroty i tak sobie mruczy. ŚWIETNY PRODUKT.
Pozdrawiam
Zadowolony klient
Przygoda z a waszym produktem ma już swoja historię i darmową reklamę zapewnioną przez moja osobę wszędzie tam gdzie widzę słuszność stosowania ceramizerów. Sam poważnie zastanawiałem się nad rozpropagowaniem tego genialnego produktu. Ponieważ zawodowo zajmuje się marketingiem a wykształcenie mam mechaniczne więc był taki pomysł lecz z braku czasu odszedł do lamusa.
Teraz trochę faktów:
Z jakiegoś powodu zaufałem wam gdy w gąszczu różnych ofert znalazłem wasze produkty kiedy nie było jeszcze sklepu tylko sprzedaż po przez aukcję internetową. Powodem moich poszukiwań była potrzeba chwilowej reanimacji jak mi się wtedy wydawało wyeksploatowanej Ascony z silnikiem 1.6D z przebiegiem 360.000 km. Każdy kto zna te silniki wie, że to granica ich żywotności bez remontu. A ja z pewnych powodów musiałem jeszcze jakiś czas jeździć tym autem. Tak zachowywało się w sposób następujący zapalało się silnik po dwu lub trzy krotnym grzaniu świec i wymagało to sporego talentu bo odpalał tylko jeden cylinder. Kręcąc cały czas rozrusznikiem po jakiś 10-15 sekundach zaskakiwał drugi ale nie można było przerwać wspomagania rozrusznikiem bo cała operacja byłaby na nic. Ale już po ok.30 sekundach na podwórku spowitym gęstym dymem przypominającym czasu PRL-owski Syrenek tylko o innej nucie zapachowej klekotał już dzielnie silniczek na trzech grach by po następnej minucie być gotowym do jazdy. Osiągi były znakomite na 4 biegu osiągał nawet 80km/h. Dalsze przyspieszanie zawsze kończyło się chmurą dymu więc nie miało sensu. Po zastosowaniu produktu co się zmieniło? Nic absolutnie do czasu gdy przejechałem ok.300km.Coś jakby mniej klekotało w silniku, każdego dnia jeździłem ok.75km. i klekotał mniej. Ale zapalał tak samo do czasu gdy przejechałem ponad 1000 km. Z dumą mogłem powiedzieć, że produkt działa rozpędzał się do 120 bez problemów i prawie nie kopcił no i wzniesienia pokonywał bez problemu. Dalej niby nic zmieniłem po przejechaniu zalecanego dystansu olej i teraz kiedy nic się nie powinno już dziać bo zlałem go całkowicie wydarzyły się rzeczy najciekawsze. Z każdym dniem zapalał lepiej i lepiej od razu na dwa cylindry a czwarty po max.10 sek. Auto przekazałem z wielkim zdumieniem koledze z W-wy, który przejeździł 30.000 wciąż chwaląc auto a właściwie silnik. Idąc z ciosem postanowiłem eksperymentować dalej w tym celu prawie równolegle zakupiłem dwa auta z silnikami do remontu kapitalnego. Pierwszy to Nissan Sentra 1.6 a drugi Toyota Camry 2.0 16V. Pierwszy silnik wyeksploatowany z 560.000 km. odpalał bez problemu ale tylko na jeden cylinder jechał tylko na pierwszym biegu na drugim już gasł. Ciągnąc za sobą smugi dymu, grożące zabraniem dowodu rejestracyjnego natychmiast. Drugie auto stanowiło jednak większe wyzwanie ale o tym za chwilę. Ochoczo zabrałem się do przygotowań. Nowe filtry, świece płyny, przewody i nissan na chwilę przed testem odpala na trzy świece rozpędza się do nawet 60 km/h grzeje się znów kopci po chwili staje. Ale silnik rozgrzany do odpowiedniej temp. aby zastosować preparaty. Pracował w sumie 12 godz. na luzie bo jeździć się nie dało. Po tym czasie pojechałem autkiem sam w trasę jadąc jak na dotarciu. Powolutku znikało kopcenie i silnik pracował lepiej. Po przejechaniu 1500 km. auto do dalszej eksploatacji otrzymał mój drugi znajomy i jest zadowolony. W największe mrozy odpalał na dotyk. Toyota Camry po przegrzaniu i przytarciu. Przebieg 260.000 mil!!! Pęknięta miska olejowa. Jadę po auto pociągiem z Gdańska do Karkowa. Mechanik łata byle jak miskę i tu szkoda, że się nie zorientowałem.(pewnie i tak był przekonany, że stanę po kilku kilometrach). Leje olej zapalam auto i wystraszyłem się po przez 15-20 sek. klekot jest tak wielki, że pojawiają się u mnie obawy o sens eksperymentu. Trochę po chwili przycichło ale już zostałem sam, panowie sprzedający szybciutko się zmyli. Rozgrzewam auto a tu kończy się paliwo więc postanawiam jechać do najbliższej stacji, strasząc wszystkich przechodniów wielkim łomotem. Po zatankowaniu pełnego zbiornika zalewam auto preparatami, uruchamiam i mam czas na kolację. I tu ciekawostka już pod koniec 20 minutowej pracy klekot zmienia tonacje na taki stępiony. Siadam i ruszam mam jeszcze czas na niespodzianki. Jadąc zwracam uwagę na to że prędkość 85km. pozwala na najbardziej cichą pracę silnika i tak pokonuję 100km. w tym czasie stukanie staje się coraz mniej słyszalne. Aż prawie w przedziale 90-100km wcale nie występuje jeśli nie operuje gwałtownie gazem. Sielanka trwa, aż do wyjazdu z Łodzi. Tu trafiam na duży korek na kilka kilometrów i ruch wahadłowy. Auto się zaczyna grzać i kiedy już ruszyłem następuje zmiana świateł trochę przeholowałem z gazem i jakieś 200m za światłami na moment coś zatrzymało silnik(pewnie panewka się przykleiła) i puściło ale klekot stał się nie do zniesienia. W pierwszym odruchu chciałem auto zostawić na pierwszym parkingu i wrócić do domu ale na szczęście dla testu była to głucha noc i nawet nie wiedząc gdzie dokładnie jestem postanowiłem jechać tak daleko jak to się uda. Udało się dojechać do Gdańska a potem jeszcze do mechanika, który nie znalazł śladów panewki na drugim korbowodzie. Nie wierzył w to bym tak przyjechał. A ja dalej proszę o przygotowanie auta do testów. Zakładamy panewkę nominalną na prawie kwadratowy korbowód i ruszam auto zanim stanęło zrobiło jeszcze 2700km.ale przekraczałem ponad 100km/h.
Będą pewnym działania ceramizerów szukam następnego auta do testów i znajduję prawie taki sam zestaw dwóch samochodów jak wcześniej. Pierwsze to Nissan Sunny 1.7D a drugi to Toyota Camry 2.2 16V.Nissan jest używany przez mojego kolejnego znajomego i przy 29 stopniowym mrozie zapalał jako jedyny diesel w okolicy!!! Wprawiając w osłupienie użytkowników innych aut. Więc nie ma tu co się rozpisywać jest super. A Toyota z podobnym uszkodzeniem jak ta wyżej. Lecz z powodu mojego zaniedbania i genialnego działania ceramizera, test zakończył się fiaskiem. Dlaczego tak się stało? Po zastosowaniu preparatu i zużyciu zbiornika gazu przez auto pracujące na luzie. Objawy uszkodzenia stały się mało słyszalne, że właściciel Toyoty zapomniał o teście (jak się zresztą potem przyznał).Zapakował rodzinę i ruszył w drogę. Po ok.50km. normalnej eksploatacji zagrzał silnik i auto dla bezpieczeństwa wróciło na lawecie. Co jednak najciekawsze na uszkodzonym wale korbowym pojawiło się ciekawe zjawisko. nie było przypalenia jak to miało by zwykle miejsce tylko efekt podobny do napawania. Więc znów się potwierdziło działanie waszego środka. Chętnie znów bym coś protestował ale chwilowe ograniczenia finansowe nie pozwalają na to,choć auto stosowne już nabyłem-))) Pozdrawiam Wszystkich związanych z produkcją Ceramizerów, życząc sukcesów, które wam się słusznie należą z wyrazami uznania.
P. Kukliński
po zastosowaniu ceranizera w moim aucie, mam wrażenie że pracuje ciszej i ma równe obroty, lepiej startuje mniejsze złużycie paliwa ( mogę powiedzieć że zamiast ON używam oleju roślinnego ) ceramizer zdał egzamin wkrótce zakupie pewnie następne ceramizery bo jeszcze mam trzy maszyny które potrzebują właśnie ceramizerów pozdrawiam i polecam wszystkim
Artur
ceramizery użyłem w dwóch przypadkach pierwszy przy zgrzytaniu skrzyni biegów -specyfik pomógł już po 200 km to znaczy że haczenie skrzyni biegów ustało i tak już pozostało do dziś. Drugi raz po tak doskonałym działaniu specyfiku zakupiłem go jeszcze raz do nowo zakupionego auta również używanego ale tym razem wlałem go do silnika Samochód chodzi od razu ciszej swobodniej natomiast nie potrafię powiedzieć czy pali mniej ponieważ nie wiedziałem ile palił przedtem .Jestem pewien że ten preparat działa i dlatego zastosowałem go zaraz po zakupie innego auta. Uczynię to jeszcze raz przy następnym zakupie auta używanego. Polecam wszystkim bez względu na to czy mają problem ze swoim autem czy nie.
Od momentu wlania ceramizera do silnika i skrzyni biegów przejechałem 1500 km byla to jazda ciągła początkowo drogami drugiej kategori nie przekraczając 2500obr przez 205km .pozostała część trasy pokonywana była większości na drogach szybkiego ruchu i autostradach na wysokich obrotach i prędkością około 150km/h.Po pokonaniu odcinka 150km odczułem wyrazny spadek hałasu silnik zaczą pracować bardzo równo dzwignia skrzyni biegów która wczesniej wybierała biegi z dużym oporem teraz zaczeła wybierać wszystkie biegi bardzo miękko i delikatnie .Wyraznie odczułem jakby wzrost mocy silnika, motor stał się bardzo elastyczny na wszystkich biegach wspaniale wchodził na obroty przepięknie przyśpieszał .Moim zdaniem jest to cudowny środek który odmładza samochód i przywraca mu moc i energię.Pomimo prowadzonego testu na dużych obrotach i prędkościach nastąpił spadek zużycia paliwa około 14%.
Test prowadony był od 01.05-05.05.2006r .
Stanisław Ambroszko.
Pierwszy raz usłyszałem o ceramizerach od kolegi. Na początku wydawało mi się, że jest to kolejny uszlachetniacz do olei jakich wiele na rynku. Będąc wtedy posiadaczem Golfa I postanowiłem jednak spróbować. Mój stary Golfik zaczął pracować ciszej i spokojniej a zimowe rozruchy tego starego silnika stały się łatwiejsze. Potem zmieniłem auto na Renault Clio I. Silnik w tym remontowałem ale nie pracował on tak jak sobie to wymarzyłem więc kupiłem kolejne dwa ceramizery i kolejny raz praca jednostki napędowej uspokoiła się a podjazdy pod wzniesienia auto pokonywało łatwiej. Nie robiłem niestety żadnych pomiarów ponieważ uznałem to za stratę pieniędzy. Po co miałem mieć na papierze dowód skoro czuję różnicę :)) Teraz jestem posiadaczem Matiza i noszę się z zamiarem kupienia kolejnego ceramizera. Silnik w tym aucie pracuje dobrze ale ceramizer wleję tak na zaś. Kto wie ile pojeżdżę Matizkiem a przekonany jestem, że ten środek wydłuży jego żywotność.
Pozdrawiam
W 2005 zaplanowałem wyjazd samochodem daleko na południe. Obliczony koszt paliwa był dość duży, więc zacząłem się zastanawiać jak go zredukować. Pomyślałem o kupnie albo magnetyzera, albo ceramizera. Zdecydowałem się na ten drugi. Powiem szczerze, że w kilka minut po zastosowaniu ceramizera nie mogłem uwierzyć, że to ten sam silnik. Dwu litrowy diesel o przebiegu 150tys. km nie pracował wcześniej dość kulturalnie. A tu zaskoczenie, bo naprawdę kultura pracy diametralnie się zmieniła. Był cichszy, odczuwalne wcześniej wibracje zmalały. Pierwsze wrażenia super pozytywne. No, ale przejdzmy do konkretów. Założenie było takie, że koszt magnetyzera miał się zwrócić przez wakacje. Oto wyniki. Przejechałem około 4000 w przeciągu trzech tygodni (3.07-22.07 2005). Na pokładzie było 4 osoby i bagażnik wypchany po brzegi. Średnie spalanie przed zastosowaniem magnetyzera to ok. 6 l ON/100km. Po zastosowaniu magnetyzera średnia wynosiła 5.9l ON/100km. Czy się opłaciło? No cóż, jazda w temperaturach 33-40 stopni po terenach górzystych(wybrzeże Chorwacji) z maksymalnym obciążeniem i spalanie poniżej 6 l to naprawdę REKORD. Wiem, że bez ceramizera powinien spalić ok. 6,5-6,7. Bez ceramizera 6,7*4*40=1072 zł. Z CERAMIZEREM 5,9*4*40=944 zł. Różnica to 128zł a koszt ceramizera tylko 50zł. To naprawdę się opłacało szczególnie, że trwałość ceramicznej warstwy to 70tys. km. Jeżeli założę różnicę w spalaniu 0,3 l to zaoszczędziłem do tej pory 664zł. To są naprawdę realne oszczędności a biorąc pod uwagę podwyżki nie ma się nad czym zastanawiać.
Zatem tak jestem zawodowym kierowcą ze wszystkimi kategoriami prawa jazdy ,raczej do Ceramizera odnosilem sie sceptycznie ..ale jestem otwarty na nowe propozycje mam 11-letniego diesla na 1 i 2 cylindrze były spore roznice cisnien wobec 3 i 4 cylindra.co powodowalo specyficzne bujanie autem na wolnych obrotach i utrudniony rozruch przy temp nizszej niz 0st.uzycie ceramizera do regeneracji silnika wyciszyło jego prace bez mala ustało jego bujanie ale odpalanie przy minusowych temperaturach zbyt sie nie poprawilo…wciaz to długotrwały proces..choc byc moze bez ceramizera nie odpalilby wcale ..(to moja 1 zima z tym autem).nie pojechalem rano tylko raz jak temp spadla w Łodzi do – 26st C.moja opinia jest jak najbardziej pozytywna .zamierzam znow uzyc ceramizera tego do regeneracji silnika.Tym bardziej miła niespodzianka .bo wlasnie jestem przed wymiana oleju.Mam nadzieje ze kolejna jego dawka jeszcze bardziej ustabilizuje moj silnik.nadmieniam ze polecilem ceramizer kilk osobom i sa z niego zadowolone Pozdrawiam ,Łącze wyrazy uznania i zycze sukcesów na polu opracowywania jeszcze lepszej jego formuły.
TAK TRZYMAJCIE !! Robert Pachocki z Łodzi
Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do preparatów na bazie ceramizerów do momentu zastosowania ich w praktyce. Jestem człowiekiem ostrożnym , więc postanowiłem zastosować ceramizer do paliwa. Ku mojemu zaskoczeniu ,pozytywnemu zaskoczeniu silnik zachowywał sie inaczej! – mocniejszy,dynamiczniejszy, zmniejszyło sie spalanie i poprawił się zapłon. Same pozytywy! Postanowiłem zakupić pozostałe preparaty na bazie ceramizera i zastosować je w moim samochdzie. Wszystkim Państwu polecam z pełną odpowiedzialnością preparaty na bazie ceramizera i pozdrawiam serdecznie.
Z poważaniem:
Marek Niemiec
Z satysfakcją stwierdzam,że ceramizer to bardzo skuteczny pozytywnie preparat i spełnia wszystkie funkcje opisywane w folderach i informatorach technicznych. Zastosowałem w kilku samochodach do śilników,skrzyń biegów,mostów napędowtch, układu wspomagania kierownicy-w każdym przypadku był dobry efekt. Silniki nabrały energii, mosty i skrzynie pracuja cicho, zanikł wyciek z maglownicy układu kierowniczego. Obnizyła się temperatura pracy silnika. Poleciłek znajomym-i tez sa zadowoleni. Zastosowałem również do dużej sprężarki chłodniczej-tłokowej- sprężarka pracuje dużo ciszej i spokojnie. Pozdrawiam,
Zdzisław Niedziałek
Preparat ten zastosowalem ok poł roku temu i do dzisiaj on dziala poniewasz przed zastosowaniem preparatu musialem dolewac około 1 litra oleju na miesiąc, teraz niemam juz takiego problemu, co za tym idzie zmiejszylo się też zużycie paliwa ok 1 l. Zauważylem tez że samochód stał się bardziej zrywny niż przed zastosowaniem ceramizera.Ten preparat spelnił moje oczekiwania, jestem bardzo zadowolony.
Dawid Polatowski
Dziń dobry jestem mile zaskoczony waszym zainteresowanim. Jednocześnie cieszę się ze po dość długim stosowaniu Waszego preparatu chcecie uzyskać informację o jego skuteczności. Przed zastosowaniem Waszego preparatu słyszałem o róznych nowinkach tego typu jednak zdania co do ich skuteczności były podzielone.W zasadzie reklamowali je jako tak rewelacyjne,ze moje odczucie było takie ze sam zakup i trzymanie je w domu gwarantowało ich skuteczność nawet bez dodawania ich do silnika. W zasadzie przy zakupie sugerowałem się opisaną nowa metodą ceramizacji metali ,oraz pokazanymi testami wykonanych zastosowań. Koszty są małe w porównaniu do kosztów remontu silnika więc warto spróbować – co więc uczyniłem. Szybkość oraz jakość przeszła moje najśmielsze oczekiwania , jestem bardzo zadowolony z zastosowania Waszych preparatów nie chcę nikogo namawiać na siłę do zakupu , ale ten kto to zrobi nie będzie załował. Nadmieniam ze oprócz preparatu do silnika zastosowałem dodatek do paliwa. Ostatnio doczytałem się o preparacie do układu wspomagania skrętu (wczesniej nie było takiego) chcę go kupić i zastosować profilaktycznie. Jest tez u Was preparat do skrzyń i mostów , ale nie wiem czy mogę go zastosować do mostu z przekładnią hipoidalną. Dziękuję bardzo za Wasze zainteresowanie poleca wszystkim Wasze preparaty. Z powazaniem Sebastian Czernicki
( nick z ALLEGRO SEB44)
Witam serdecznie
Od czasu zastosowania ceramizea przejechalem ok 5.000 KM. Srodek odpowiada opsowi zawartemu w folderach reklamowych. Posiadam silnik diesla po małych przejsciach z uszczelka glowicy. Woda ktora dostala sie do cylindrow troche nabroila i spadlo mi cisnienie, co spowodowalo klopoty z zapalaniem. Po zastosowaniu ceramizera sytuacja sie poprawila zobaczymy na jak dlugo
Pozdrawiam, Richter116
Z reguły podchodzę do takich wynalazków bardzo sceptycznie , jeszcze jak zobaczyłem ten dozownik ile zawiera tego ceramizera . To miałem bardzo duże wątpliwości co do skuteczności działania . Ale po przejechaniu około 800km . Zauważyłem bardzo łatwy rozruch silnika ( przy minusowych temperaturach ) przed zastosowaniem ceramizera było słychać i czuć że silnik mimo wciskania gazu nie ma ochoty do jazdy , do chwili rozgrzania był bardzo mułowaty i ospały. W tej chwili bardzo łatwo wkręca się na obroty i zaczyna ładnie ciągnąć o 2000 tys/min obrotów. Namówiłem znajomego na zakup ceramizera . Ale w jego przypadku silnik był bardzo zjeżdżony ( palił do dwóch litrów oleju na 1000 km. Po zastosowaniu ceramizera , spalanie oleju spadło do około 0.8 litra ale proces nadal postępuje. Jest bardzo odczuwalny wzrost dynamiki. Kupując ceramizer można sporo zaoszczędzić na ewentualnych remontach silników.
Pozdrawiam
Marek Telega
Ceramizer spowodował odczuwalny wzrost mocy silnika oraz zmniejszył zużycie oleju. Po zastosowniu przejechałem 10 000 km i nie odczuwam żadnych ujemnych skutków zastosownia “ceramizera” opinia wyjątkowo pozytywna gdyż jest to moje drugie auto w którym zastosowałem wasz preparat i stwierdzam , że odmładza i przedłuża okres używania silnika.
pozdrawiam Damazy Orłowicz
Stosowanie ceramicerów – jak wynika z mojego kilkuletniego już doświadczenia przynosi niejednokrotnie zaskakujące, ale w pozytywnym znaczeniu – efekty.
Oto kilka moich spostrzeżeń zebranych z wspomnianych juz kilku lat doświadczeń ze stosowania ceramizerów:
Razem 3 silniki i 2 skrzynie biegów – 3 silniki bo nie udało sie uchronić silnika przed wydmuchaniem uszczelki pod głowicą i przegrzania silnika.
Silnik – po kilku dniach jazdy zginął “kisiel – powstały z miszanki oleju i pary wodnej przedmuchanej do dolnej komory silnika” – eksploatacja w zimie. (auto eksploatowane na gazie LPG) prawdopodobnie na skutek uszczelnienia się silnika. Po 3 dniach od zastosowania zauważyłem wyrównanie się pracy na obrotach biegu jałowego, brak “wypadania iskry”. Po zastosowaniu ceramizera ogólna kultura pracy silnika wzrasta, silnik nieco się wyciszył. Po przebiegu 3 tysięcy kilometrów zanikaja ślady oleju w rurze wydechowej Trudno powiedzieć coś na temat osiągów bez dokładnych pomiarów w aucie ważącym 850 kg i mocy 100 KM.
Skrzynia biegów po około 250 kilometrach zmniejszyło sie zgrzytanie przy przełączaniu biegów a po około 2 tygodniach ustało – efekt utrzymał sie przez około 50 tys km, nawet po zmianie oleju. Od zastosowania ceramizera przełączanie biegów odbywa się bez oporów, zacięć i zgrzytów. Przegub napędowy półosi – po zastosowaniu i przejechaniu około tysiąca kilometrów wyraźnie zmniejszyło sie stukanie przegubu na zakrętach – niestety był zbyt zużyty by ustało całkowicie.
Więc lepiej ZAPOBIEGAĆ niz LECZYĆ.
pozdrawiam
Robert Machelak
Zastosowałem najpierw ceramizer do silnika, i zostałem mile zaskoczony ponieważ gdy wlałem preparat i uruchomiłem silnik po paru minutach odczułem cichszą i równą jego pracę , kolejnego dnia rano samochód odpalił lekko i bezproblemowo (a stosowałem preparat zimą i miałem problemy z odpaleniem samochodu). Po przejechaniu kilkuset kilometrów kultura pracy silnika wzrosła, silnik pracował cicho i równo, lepiej przyspieszał. Przed zastosowaniem preparatu mierzyłem ciśnienie sprężania (niestety nie robiłem zdjęć) ale było zróżnicowane, wahało się od 13 bar do 14 bar. później po paru tysiącach ciśnenie po zmierzeniu było bardziej wyrównane bo wszystkie cylindry miały od 14,1 do 14,5 bar. Oszczędność na paliwie była nie znaczna, ale podczas jazdy po trasie (odcinek 200km) zużycie paliwa było mniejsze. Później zakupiłem preparat do skrzyni ponieważ wchodził mi ciężko 2-bieg i na 5-biegu wyła mi skrzynia. Po zastosowaniu preparatu i przejechaniu około 1000km, 2-bieg zaczął lekko się włączać a wycie na 5-biegu trochę ucichło. Jestem zadodowlony z tych preparatów.
Obserwacje te prowadziłem ok. 03.2005r. (silnik) i ok. 08.2005r. (skrzynia).
Robert Korytkowski.
Z zawodu jestem mechanikiem i o ceramizerach dowiedzialem sie od znajomego, ktory zastanawial sie nad zakupem. Z dotychczasowego doswiadczenia na temat wszelkich “samonaprawiaczy” domyslalem sie ze to nic dobrego, wiec stanowczo mu to odradzalem. Po kilku dniach ten sam znajomy przeslal mi adres strony: http://www.ceramizer.pl i tam przeczytalem opinie ludzi, ktorzy zastosowali u siebie ceramizery. Opinie te byly wyjatkowo pozytywne, a ze zblizala sie wymiana oleju w moim samochodzie to pomyslalem sobie: “raz kozie smierc” i zakupilem zestaw nr 1. I z wielkim niedowierzaniem wlalem do swiezego oleju dodatek do silnika a przy tankowaniu do paliwa trafil kolejny dodatek. I co sie okazalo?? Otoz pierwszy raz zaskoczylem sie, gdy po przejechaniu 200km na niskich obrotach (tak jak zaleca producent) wyjatkowo szybko zaczal zanikac klekot kasownikow luzow, ktore dot tej chwili bylo slychac przez wiele dluzszy czas!! Kolejny zaskoczenie spotkalo mnie przy wizytach na stacji benzynowej. Dotychczas po zatankowaniu ok 12 litrow paliwa przejezdzalem ok 100-120 km jezdzac w miescie, a po zastosowaniu ceramizerow kontrolka rezerwy zaczela zapalac sie dopiero po przejechaniu 150km, przy czym silnik czesto nie byl oszczedzany!! Zmalalo takze dymienie, a silnik zaczal rowniej i ciszej pracowac oraz zaczal lepiej ciagnac na nizszych obrotach, po prostu zrobil sie elastyczniejszy! Gdybym nie sprubowal to bym nie uwierzyl! Z czystym sumieniem moge polecic Ceramizery kazdemu i do kazdego silnika!!
Witam!Cieszę się że mam okazję wyrazić swoją opinię o waszym produkcie.Na początku muszę powiedzieć że nie prowadziłem żadnych pomiarów są to moje obserwacje a staram się bacznie obserwować pracę silnika.Napewno nie żałuję tego że zastosowałem ten preparat chociaż opinie o takich specyfikach są różne.Zastosowałem go według instrukcji i silnik zaczął pracować ciszej i z większą kulturą.Ponadto spadło zużycie oleju myślę o około 50% a jeżdżę na gazie.Dynamika silnika uległa znacznej poprawie a zużycie paliwa spadło o około 10%.Namówiłem mojego szwgara do zastosowania ceramizera a był już umówiony z mechanikiem na remont silnika bo były spore różnice ciśnienia na cylindrach.Mechanik pomierzył ciśnienie przed i po zastosowaniu ceramizera i był zszokowany poprawą,chociaż nie było idealnie ale poprawa była znaczna miał to na wykresach.Szwagier jeżdzi do dzisiaj bez remontu.
Pozdrawiam
Ceramizer zastosowałem już w kilku samochodach , na pierwszy ogień poszedł VW Passat 1.9 tdi nastąpił lekki wzrost dynamiki i na autostadzie wyciąga więcej niż przed zastosowaniem ceramizera . Następny był autobus Autosan w tym przypadku niewiele się zmieniło , w zimie zaobserwowałem że rozrusznik lżej kręci , autobus jest jeszcze niewyeksploatowany dopiero ledwo przekroczył 100,000 km . Trzeci był Żuk kolegi o nim wiem najmniej , kolega też stwierdził łatwiejszy rozruch silnika w zimie . Pragnę zaznaczyć że silniki w moich samochodach nie były wyeksploatowane a ceramizer zastosowałem w celach profilaktycznych , mam nadzieję że zwiększy to żywotność silników . I jeszcze jedna uwaga mamy na naszym rynku bardzo zróżnicowane jakościowo paliwa nawet tankując stale na jednej stacji dlatego nie zwracałem większej uwagi na dynamikę i spalanie . Bardzo to odczówam po samochodzie kiedy po zatankowaniu nagle wzrasta moc o tzw. pół biegu a innym razem odwrotnie maleje . Myślę że ceramizer zniweluje w pewnym stopniu skutki złej jakości naszych paliw .
35 dni po zastosowaniu ceramizera do silnikow spalinowych, sprawdzilem cisnieni sprezania w cylindrach, ktore przed zastosowaniem ceramizera wynosilo 9 atmosfer na kazdym, w tej chwili po 35 dniach jazdy i przejechanych 4tys kilometrow cisnienie na kazdym cylindrze wynosi prawie 11 atmosfer, silnik lepiej pali, poza tym wczesniej rozgzany silnik dostawal drgan, ktore przenosily sie na drazek kierowniczy i byly dosyc uciazliwe, teraz sa prawie nieodczowalne.
Wąsowski Arkadiusz
Dzień dobry jestem mile zaskoczony waszym zainteresowanim. Jednocześnie cieszę się ze po dość długim stosowaniu Waszego preparatu chcecie uzyskać informację o jego skuteczności. Przed zastosowaniem Waszego preparatu słyszałem o róznych nowinkach tego typu jednak zdania co do ich skuteczności były podzielone.W zasadzie reklamowali je jako tak rewelacyjne,ze moje odczucie było takie ze sam zakup i trzymanie je w domu gwarantowało ich skuteczność nawet bez dodawania ich do silnika. W zasadzie przy zakupie sugerowałem się opisaną nowa metodą ceramizacji metali ,oraz pokazanymi testami wykonanych zastosowań. Koszty są małe w porównaniu do kosztów remontu silnika więc warto spróbować – co więc uczyniłem. Szybkość oraz jakość przeszła moje najśmielsze oczekiwania , jestem bardzo zadowolony z zastosowania Waszych preparatów nie chcę nikogo namawiać na siłę do zakupu , ale ten kto to zrobi nie będzie załował. Nadmieniam ze oprócz preparatu do silnika zastosowałem dodatek do paliwa. Ostatnio doczytałem się o preparacie do układu wspomagania skrętu (wczesniej nie było takiego) chcę go kupić i zastosować profilaktycznie. Jest tez u Was preparat do skrzyń i mostów , ale nie wiem czy mogę go zastosować do mostu z przekładnią hipoidalną. Dziękuję bardzo za Wasze zainteresowanie poleca wszystkim Wasze preparaty.
Z powazaniem Sebastian Czernicki
( nick z ALLEGRO SEB44)
Zakupiłem u Państwa ceramizer do sinlika i powiem że po zastosowaniu poprawiła się praca silnika. pod Jakim względem? otóż;
1. silnik się wyciszył
2. stał się bardziej dynamiczny( szybciej start and go)
3. zużycie gazu bo na takim paliwie jeżdżę spadło o 15% co jest plusem i to dużym mieszkając w takim kraju jakim jest Polska. Ogólnie rzecz biorąc jest to środek wart zastosowania w samochodach które mają kilka latek i kilka kilometrów za sobą.
Dziękuję serdecznie za możliwość wypowiedzi i życzę sukcesów w sprzedaży tego produktu.
ZAKUPIONY PRZEZEMNIE CERAMIZER DO SILNIKOW SPRAWDZIL SIE BARDZO DOBRZE. MAM SILNIK DIESLA,PO ZASTOSOWANIU CERAMIZERA SILNIK SIE WYCISZYL SPADLO ZUZYCIE PALIWA, JEST ODCZUWALNY WZROST MOCY, TURBINA LEPIEJ PRACUJE. NAPRAWDE POLECAM. RAFAL Z PILY.
Niestety po zastosowaniu ceramizera nie robilem zadnych pomiamirów czyli od tej strony nie pomoge jedynie moge opisac swoje i syna spostrzezenia poniawaz ceramizer zastosowalismy w dwoch róznych samochodach. Na sam początek silnik zacząl równiej pracowac i zarazem troszke ciężej zwiekszyla sie tez jego dynamika elastycznosc. Ogólnie jestem z tego zadowolony zamiezam powtórzyc zabieg wlaczajac do tego również skrzynie bigów. Do zakupu sklonil mnie test w TV TVN z polonezem trackiem bez oleju i to 400 km o ile dobrze pamietam. Pozdrowienia i życze dalszych sukcesuw w tej dziedzinie.
Witam moja opinia na temat preparatu:od wymiany oleju niedolalem nic ,silnik jest ciszy zimie nie bylo problemu z rozruchem,co do zużycia paliwa nie zwracalem uwagi sam jeżdzi zona i ja tak że niebylo sensu porównywać,sprężanie nie bylo sprawdzane , ale czuc poprawe,jestem zadowolony z zakupu
Pomiarów ciśnienia nie robiłem,ale różnice można wyczuć w dynamice i kulturze pracy silnika.Słyszę i wyczuwam różnicę ponieważ jeżdżę tym autem od 7 lat.
Pozdrawiam!
Zastosowalem 2 op. ceramizera do silnika i 1 op. do skrzyni biegow. zaobserwowalem cichsza i delikatniejsza prace silnika oraz cichsza prace skrzyni. co do zuzycia paliwa nie moge sie wypowiedziec poniewaz preparat zastosowalem w okresie zimowym co przy krotkich odcinkach i przy duzych mrozach nie da opinii miarodajnej. jako osoba z wyksztalceniem technicznym-samochodowym stwierdzam ze preparat ten sprawdzil sie w 100%.
Janusz Bartczak
Witam i dziękuję za zaproszenie do wzięcia udziału w konkursie . Faktem jest że nabyłem od Pana ceramizer do swego wiekowego auta , o przebiegu nieznanym . Zastosowałem się do instrukcji ( z dokładnością do ilosci preparatu w funkcji przebiegu ale zakup jeszcze dwóch czy trzech “dawek ” to drobna rozpusta…) Pomiar ciśnienia przed i po niestety nie został wykonany ale faktem jest że rozruch na gazie stał się nieco prostszy , uciszyła się klawiatura (silnik V6 2,0 l ) . Silnik jest w takim stanie że przed dodaniem specyfiku , po obnizeniu wolnych obrotów do niezbędnego do “pracy ” silnika poziomu , kontrolka oleju zapalała się na stałe ( na ciepłym motorze , po dodaniu obrotów oczywiście natychmiast gasła ) a po dodaniu ceramizera i przejechaniu zadanej ilosci km -objaw zniknął. Jeżeli chodzi o polecenie specyfiku znajomym to jak najbardziej . Szwagier “dobija “Escorta 99′ , przebieg podobno 98 tyś . ale za bardzo go słychać jak na ten wiek i przebieg . Będzie dolewał ceramizer przy najbliższej wymianie oleju (ok . 2,5 tys km ) .
I to w zasadzie wszystko , pozdrawiam , Waldemar Stępniak .
WITAM. PO UŻYCIU CERAMIZERA W MOIM AUCIE WZROSŁA MOC UCICHŁA PRACA SILNIKA I OCZYWIŚCIE TAK JAK BYŁO W OPISIE SPADŁO ZUŻYCIE OLEJU I ZUŻUCIE BENZYNY O PRAWIE 1L NA 100 KM.MNIEJ NIŻ PORZEDNIO PRAKTYCZNIE SILNIK JEST JAK NOWY ,GORĄCO POLECAM WSZYSTKIM TEN PRODUKT BO WARTO ZA NIEWIELKĄ CENE ZROBIĆ REMONT SILNIKA BEZ JEGO DEMONTARZU,NAPEWNO JESZCZE KIEDYŚ ZTEGO PREPARATU KIEDYŻ SKORZYSTAM. POZDRAWIAM ADRIAN.
witam,zakupiłem ceramizer do silnika i zastosowalem zgodnie z instrukcją. Efekty jakie zauważylem to obnizenie poziomu hałasu zwiazanego z pracą silnika – zastosowalem zimą i zauważyłem,że silnik ma “lepszy start” i przy zimnym silniku lepiej pracuje w pierwszych minutach pracy, co wydaje mi sie dosc istotne zwłaszcza w początkowej fazie pracy silnika zaraz po włączeniu. Preparat stosowalem w miesiacach listopad-grudzień 2005r.
Pozdrawiam.Marcin Ambroziak!
Po około półrocznym użytkowaniu zauważyłem spadek paliwa przy dość agresywnej jeździe,nie duży bo około 0,5 l.kolejną rzeczą którą udało mi się zaobserwować jest to iż na biegu jałowym silnik “kulturalniej ” zaczął pracować. jeżeli chodzi o ceramizer do mostu to sprzedałem auto zaraz po kupnie ceramizera,także o jakiekolwiek rezultaty musiałbyć zasięgnąć opinii kupującego.
z powazaniem
Grzegorz Wierzbicki
Stosuję wasz produkt to znaczy Ceramizer do silnika, od przeszło 4-5 lat, każdy nowy (używany) samochód jaki kupię ( miałem ich już 9), aplikuję jedną albo dwie dawki Ceramizera do silnika, Jestem z tego preparatu bardzo zadowolony, spełnia swoje założenie w 100%. Pierwszy zauważalny efekt to cichsza praca silnika, Lepsze zapalanie szczególnie w sezonie zimowym przy bardzo niskich temperaturach, mniej usterek z turbinami. Ostatnio zastosowałem Ceramizer do skrzyni biegów w Sceniku. Przy długim skoku dźwigni skrzynia chodziła pod palcami. Poleciłem preparat dobremu mechanikowi, który z dużym skutkiem i zadowoleniem dla klientów, stosuje go nie tylko w samochodach ale także w ciągnikach i kombajnach.
Andrzej Bogusz
Opinia nadesłana dnia 2013-06-05
Witam,
Moja kosiarka spalinowa ma ponad 12 lat. Wydawała ostatnie tchnienie. Dymiła, zawory dzwoniły. Ogólnie koszmar. Za namową sąsiada wlałem do oleju połowę dawki Ceramizera. Przy trzecim uruchomieniu kosiarki nie mogłem się nadziwić w jaki wspaniały sposób moja kosiarka dostała nowe życie. Zapala od razu, nie dymi, praca bardzo cicha i równa. REWELACJA. Pozdrowienia
Jan z Wrocławia
Opinia nadesłana dnia 2013-07-11
Witam,
Jestem 8-letnim zadowolonym użytkownikiem Ceramizera w silniku 1.9 TDI i dzięki Waszemu produktowi:
1. Cieszę się wspaniałą pracą tej jednostki napędowej. 2. Ceramizer pozwolił na eksploatację (6 lat) skrzyni biegów, która miała uszkodzony synchronizator 3 biegu. Skrzynia po prostu po zastosowaniu Ceramizera dalej trochę zgrzytała przy przełączaniu na 3 bieg, ale przełączanie przebiegało prawidłowo. Nadmieniam że opinia serwisu skrzyniowego sprzed sześciu lat była jednoznaczna, gdy serwisant usłyszał zgrzytanie mechanizmu to stwierdził że skrzynia jest do wymiany lub naprawy. Po zastosowaniu Ceramizera skrzynia działa do tej pory. Chociaż została wyjęta gdyż wyciekł z niej olej i zrobiła się głośna. ALE DALEJ JEST SPRAWNA POMIMO KILKULETNIEJ JEŹDZIE BEZ OLEJU PRZEKŁADNIOWEGO W JEJ ŚRODKU.
Ceramizer jest już zaaplikowany we wszystkich 4 samochodach w rodzinie. Polecam go znajomym i rozmawiam o nim ze sprzedawcami w sklepach motoryzacyjnych pytając dlaczego go nie promują.
Artur Domagała
Opinia nadesłana dnia 2014-01-17
Od dwóch lat stosuje Ceramizery do silników maszyn budowlanych. Z początku byłem nastawiony sceptycznie do tego produktu, bo ja w cuda nie wierzę. Ale kiedy moja stara fiesta była coraz słabsza , zdecydowałem się na wypróbowanie tego produktu i o dziwo pomogło. Auto zaczęło o wiele lepiej jeździć i mieć większą moc. Silnikowi się nic nie stało. Prowadzę od 15-u lat wypożyczalnię sprzętu budowlanego. Wypożyczane maszyny pracuję w bardzo ciężkich warunkach, w kurz, w błocie i często bez przerwy. Są maksymalnie obciążane przez klientów np. zagęszczarki, skoczki, walce itp. Dawniej mieliśmy częste naprawy silników wypożyczanych maszyn. Teraz przez stosowanie Ceramizerów możemy przedłużyć żywotność i wydajność sprzętu. Ceramizer został przez nas wypróbowany i stosujemy go stale , bo jesteśmy zadowoleni.
Firma “Profi”
Bogusław Suchanek
Chcę podzielić się efektem użycia Ceramizera w sprężarce klimatyzacji samochodowej.
Aplikowałem około 1/3 opakowania. Przed aplikacją sprawdziłem ciśnienia, na niskim ciśnieniu po stronie ssania wynosiło ono między 2,8, a 4 bary, na wysokim 8 do 10 barów.
Po pracy sprężarki przez sezon około 30-40 godzin pracy ciśnienia wynoszą odpowiednio 2,5 i 12,5 bara. Czyli zadziałało.
Pozdrawiam
Robert Ćwik