Bardzo szybka przesyłka -2 dni, ceramizer zakupiłem do skrzyni biegów do mojego 9 letniego malucha i już po przejechaniu kilku kilometrów odczułem zdecydowaną poprawę, skrzynia zaczęła pracować dużo ciszej, po prostu rewelacja.
elvisek-pm
Test na Fiacie 126p wypadł pomyślnie, branie oleju zostało zredukowane o połowę; innych zmian nie zauważyłem; zrobiłem około 1000 km. Szybka przesyłka i dobry kontakt.
Zakupiłem ceramizer 9 listopada 2006 r. do skrzyni biegów do mojego 9 letniego malucha. Po zastosowaniu tego ceramizera od razu odczułem zdecydowaną poprawę, skrzynia biegów zaczęła pracować dużo ciszej. Obecnie przejechałem już 10 000 km od momentu zastosowania ceramizera i mogę stwierdzić, że ceramizer uratował mi skrzynię biegów, która ostatnio pracowała tak głośno że trudno już to znosiłem. Teraz pracuje dużo ciszej, aż miło, prawie tak jak nowa. Gdyby nie ten ceramizer to chyba musiałbym przeprowadzić remont skrzyni. Moim zdaniem ceramizer jest skuteczny, warto go stosować.
Rok produkcji: 1990
Pojemność silnika: 650
Przebieg: 245 000 km
Przed zastosowaniem, auto było słabe, miało problem z rozruchem i paliło dużo więcej paliwa. Teraz po zastosowaniu, znacznie zwiększyło swoją moc, zrobiło się bardziej silne, znikł problem z rozruchem nawet w zimie. Silnik zaczął równo pracować i dostał większej mocy. A po dodaniu do skrzyni biegów, biegi zaczęły lżej wchodzić na swoje miejsce i co najważniejsze przestała jęczeć podczas jazdy. Auto stanowczo mniej zaczęło palić paliwa nawet w zimie na ssaniu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z ceramizera, zaoszczędziliśmy na naprawach które nas czekały a to wymiana tłoków i pierścieni, o skrzyni biegów nie wspomnę, jest to super sprawa dla starych aut. Jak reinkarnacja.
Z podziękowaniem, Arkadiusz Niziałek
Opinia nadesłana dnia 23-01-2012
Ceramizer zastosowałem w Fiacie Bravo 1.8 96r. chodziło mi głównie o wyciszenie pracy silnika. Rezultat jaki uzyskałem po zastosowaniu ceramizera jest zadowalający, czyli praca silnika jest równa na wolnych obrotach i hałas znikł. Silnik odrobinę lepiej wkręca sie na wysokie obroty. Co do dynamiki to nie wiem bo była wystarczająca przed zastosowaniem ceramizera. Ogólnie DUŻY PLUS polecam.
Rok produkcji: 1997
Pojemność silnika: 1900
Przebieg: 120 000 km
Problem z moim autem zaczął się rok temu kiedy to zimą coś strzeliło i silnik wpadł w drgania. Pojechałem do ASO gdzie stwierdzono że leje 1 wtrysk a drugi zaraz będzie robił to samo. Przeraziła mnie wizja ich wymiany a regeneracja miała pomóc jednak nie na długo. Wtedy postanowiłem wlać preparat od mojego kolegi do wtrysków z USA. O dziwo pomógł tzn. zmniejszyło się spalanie ale silnik nadal drżał. Zwłaszcza podczas odpalania, słupki wewnątrz chciały niemalże odpaść. Jakiś miesiąc temu oddałem samochód do kolegi który stwierdził że na jednym cylindrze nie trzymana jest kompresja. I znowu widmo zdjęcia głowicy, wymiany kosztów itp. I wtedy postanowiłem poszukać czegoś w necie. Trafiłem na ceramizer. Początkowo byłem dość sceptycznie nastawiony do tego typu preparatów ale jeśli wspomniany wcześniej preparat do wtrysków zadziałał pomyślałem czemu i ten miałby nie zadziałać. Zakupiłem go w Łodzi. Postawiłem samochód na parkingu i zgodnie z instrukcją silnik pracował przez 4 godziny. Na początku myślałem hm raczej nic to nie dało ale myślę sobie nie od razu Kraków zbudowano, poczekam co będzie po 1500 kilometrów. Odbyliśmy wycieczkę w góry i już tam na miejscu zauważyłem różnicę w odpalaniu. Przestały drżeć słupki przednie i nie było charakterystycznego “łupnięcia” podczas odpalania. Silnik ani razu nie zawahał się przy odpaleniu. W tej chwili mam przejechane około 1800 kilometrów od zalania CERAMIZERA i auto pracuje okej, na początku odczuwam drżenie ale jest to w końcu silnik wysokoprężny więc też nie ma się co dziwić. Reasumując preparat pomaga. Warto go chyba użyć już w momencie kupna samochodu czy to nowego czy używanego a nie po jakimś czasie. Jeśli jednak z czasem i to nie pomoże w moim przypadku, to będę się martwił później a nie na zapas. W chwili obecnej samochód jeździ okej a silnik pracuje jak na moje oko równo i bez problemów. Tak dla porównania podam że jednej zimy samochód palił mi w mieście 7,9 a już tej po zalaniu owych preparatów 6,4 a jeżdżę w ten sam sposób. Z przejazdu w góry w cztery osoby z boksem dachowym i pełnym bagażnikiem przy mniej więcej prędkości 120 tam gdzie można było średnie spalanie 5,2. Z czego jestem bardzo zadowolony. POLECAM CERAMIZER, uważam że warto zanim wymienimy silnik skorzystać z tańszego rozwiązania a CERAMIZER nie wątpliwie takim jest.
Pozdrawiam Marcin Tomalczyk z Łodzi
Opinia nadesłana dnia 07.01.2012
Dzień dobry Państwu.
Chciałbym podzielić się moimi wnioskami na temat zastosowania ceramizera w samochodzie.
Pierwszy preparat:
Otóż zakupiłem dwie sztuki specyfiku, który nadawał się do silnika, a test rozpocząłem od wlania go do silnika samochodu Cinquecento o pojemności 704 (stan licznika kilometrów 110 000). Jakież było wielkie moje zdziwienie gdy według instrukcji (pierwsze 200 km) należy przejechać bez przekraczania prędkości obrotowej 2500, pomyślałem sobie – wszyscy uczestnicy na drodze będą na mnie trąbić. Będąc jednak zdecydowanym pokusiłem się o jazdę z prędkości obrotową do 2500. Po przejechaniu tychże 200-tu km zacząłem coraz śmielej naciskać na gaz, co powodowało przekroczenie prędkości obrotowej, a i coraz to śmielej zacząłem wciskać gaz do “dechy”. Na dzień dzisiejszy przejechałem na tym samochodzie około 800 km, nie zaobserwowałem narazie mniejszego zużycia paliwa (prawdopodobnie zawczas na tym etapie o tym mówić), ale jedno co mogę potwierdzić to to, że kultura pracy dwucylindrówki jest więcej niż poprawna, mniej szarpań, cichsza praca jednostki, a co za tym idzie i mniejsze wibracje silnika. Na pewno mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że zwiększyła się moc silnika (nie byłem na żadnej hamowni, więc nie posiadam żadnych pomiarów), ale z moich obserwacji wynika, że prędkość tego samochodu przed zastosowaniem w/w preparatu wahała się w granicach od 120 do 130, teraz mogę powiedzieć, że na pewno mogę osiągnąć prędkość 130, a jeszcze pozostaje trochę gazu pod nogą. Test prędkości przeprowadziłem na tym samym odcinku drogi i w bardzo porównywalnych warunkach drogowych.
Z poważaniem Andrzej B.
Kilka m-cy temu zakupiłem ceramizer do silników, oto moje obserwację. Samochód Fiat Cinquecento 700 ’92 przebieg 125.000 km używany przez moją żonę:
– ciśnienie przed zastosowaniem
I cylinder 10,2 po zastosowaniu preparatu i przebiegu ok. 10.000 10,8
II cylinder 9,8 po zastosowaniu preparatu i przebiegu ok. 10.000 10,2
– pozytywem jest mniejsze zużycie oleju pomiędzy wymianami (branie oleju)
– spadek poziomu hałasu czy też wycia w aucie tej klasy jest niemierzalny
Okres obserwacji:
11.2005-04.2006, Tomasz Kobylas
Po przejechaniu około 400 km odczułem znaczną poprawę w pracy silnika ( CC 700). Przestały stukać popychacze i zawory. Wzrosła też moc silnika oraz poprawiła się płynność pracy. Doskonały kontakt telefoniczny oraz fachowa porada. POLECAM !
alaco
Pragnę po przeczytaniu kilku opinii tzw.”speców od motoryzacji” zabrać głos w sprawie moich doświadczeń ze stosowania preparatów Ceramizer.
Po pierwsze:
Nie można mówić o skuteczności działania czegoś, czego się nie stosowało.
Po drugie:
Takie beznadziejne gdybanie bez poparcia faktami należy sobie darować, a w stosunku do tego wyrobu w szczególności. Podam trzy fakty, które przekonają być może niedowiarków:
1) Moje CC704 przejechało 160 tys. km i silnik oraz skrzynia biegów pracują bez zarzutów co w tej marce jest raczej niespotykane (dwukrotna obróbka silnika po 70tys. i 140tys. km, oraz jednokrotna obróbka 2 dawkami skrzyni przy 80tys. km) olej od wymiany do wymiany, bez dolewek, ciśnienie sprężania wzorcowe, na przeglądach bezproblemowo jeśli chodzi o emisję zanieczyszczeń i to wszystko bez demontażu i kosztownych remontów.
2)Fiat 126p rok prod. 1984! Przed obróbką ciśnienie na Icyl.-0,1MPa na IIcyl.-0,07MPa, objawowe “branie” oleju ok.1l/1000km (dużo). Po zastosowaniu 1 dawki preparatu Ceramizer, ciśnienie w obu cylindrach wzrosło do 0,11MPa, a zużycie oleju silnikowego spadło do około 0,6l/1000km co jest prawie w normie. Uważam, że ze wzgłędu na odśrodkowy filtr oleju należało dawkę podwoić i efekt w zużyciu oleju byłby korzystniejszy.
3)Ford ESCORT1.4 rok pr. 1991 przejechane około 250tys. km a może dużo więcej. Przed obróbką ciśnienie sprężania:
Icyl. – 0.09MPa
IIcyl. – 0.07Mpa
IIIcyl. – 0,08MPa
IVcyl. – 0,1MPa,
kłopoty z uruchamianiem, widoczne dymienie oraz branie oleju. Po zastosowaniu Ceramizera w ilości 2 dawek i przejechaniu ponad 3 tys. km zaczęły się pojawiać widocze efekty w postaci:
– zwiększenia mocy,
– łatwiejszego rozruchu,
– zanikło dymienie,
– zmniejszyło się znacznie spalanie oleju silnikowego,
– zwiększyła się kultura pracy silnika (ciszej pracuje),
– zwiększyło i wyrównało się ciśnienie sprężania do 0,12MPa w każdym cylindrze.
Podsumowując, szczerze polecam wyrób i nie jest to jeszcze jeden z wynalazków szybkiego wzbogacania. ADAMUS
Po zastosowaniu ceramizera do silnika i przejechaniu około 1200 km silnik wyraźnie przestał hałasować. Powodem hałasu był jeden z popychaczy hydraulicznych, według mechaników bez rozbiórki silnika i wymiany popyhacza się nie obejdzie a jednak ceramizer uratował mnie przed kosztownym remontem. A co do wzrostu mocy wykonałem test na 1/4 mili z innym fiacikiem cc 700 o przebiegu 70 tys. bez ceramizera kontra moj 130 tys po użyciu ceramizera. Wynik był taki że dojechałem prawie 3 sekundy szybciej 🙂 szczerze polecam, namówiłem już trzech kolegów do użycia tego specyfiku, zobaczymy co u nich to da.
Przed zastosowaniem ceramizera do skrzyń i przekładni moja skrzynia jak na swój przebieg (130tys) działała poprawnie, przynajmniej tak myślałem dopóki nie wlałem preparatu. Po zastosowaniu przejechałem ok. 10 km nie zauwarzając istotnych zmian, dopiero po nasępnych 20 km w skrzyni nastąpiło coś dziwnego. Słabo słyszalny ale słyszalny szum na 4 biegu ucihł praktycznie do zera, biegi zaczeły wchodzić cichutko i delikatnie po prostu super, bede go polecał każdemu 🙂
Krzysztof Stołowski
Opinia nadesłana dnia 21.10.2008r. oraz 17.12.2008r.
Rok produkcji: 1996
Pojemność silnika: 704ccm
Nie wierzyłem w tego typu cuda, ale niestety, musiałem uwierzyć. W moim CC o przebiegu (udokumentowany) 106 000 km silnik może nie był na wykończeniu totalnym, ale był słaby, mułowaty, ciężko rano zapalał, pomiędzy wymianami oleju, dolewki sięgały nawet 0,8L/1000km. Prędkość max 110-115km/h. No i to stukanie…
O ceramizerze przeczytałem przypadkowo w sieci. Zaryzykowałem, bo i tak zamierzałem silnik oddać do podremontowania. Wykonałem kontrolę kompresji przed dodaniem środka i sam aż zbladłem:
I cylinder – 9,6
II cylinder – 8,4
Wymieniłem olej (od początku lany 15W40), zaaplikowałem ceramizer i… by ocena poprawy była w miarę subiektywna, auto pierwsze 200km przejechało prowadzone przez moją dziewczynę (ona uwielbia jeździć żółwim tempem). Zapewnia, że ani razu nie przekroczyła zalecanych 60km/h, i potem dalej jeździła w sumie jakieś 1400km. 100% jazdy miejskiej, głównie Bytom, Katowice, Chorzów, Piekary Śląskie. Szczerze mówiąc, ja nawet zapomniałem, że zaaplikowałem ceramizer. Kiedyś wsiadłem do samochodu by podjechać do sklepu i jakież było moje zdziwienie. Auto zapaliło bez problemu, silnik nie telepał, dodanie gazu powodowało normalną reakcję bez chwili namysłu. Już myślałem, że pomyliłem auta ;). Przypomniało mi się…ceramizer… Ruszam… Szok… to auto jedzie!!!
Następnego dnia wizyta u mechanika, pomiar kompresji…
I cylinder – 10,9
II cylinder – 10,7
Sprawdzam olej… stan jak w momencie zalania (może jakieś 3mm mniej na bagnecie) a wcześniej to już przynajmniej jakiś litr bym dolał. Jadę na trasę gaz do dechy, auto się jakoś tam zaczyna rozpędzać, v max 125-130km/h… Remont silnika odwleczony przynajmniej na jakiś czas. Z uwagi, że zakupiłem cały zestaw, w tym tygodniu planuję dodać jeszcze ceramizera do skrzyni. Wyje mechanizm różnicowy w zakresie prędkości 70-100km/h. Zobaczymy czy coś pomoże.
Jeśli ta skrzynia mi się przynajmniej trochę wyciszy, będę w kolejnym szoku… O wyniku nie zapomnę napisać.
Pozdrawiam i polecam.
Rafał
Opinia nadesłana dnia 16.04.2009r.
Rok produkcji: 1994
Pojemność silnika: 700
Opinia: Zastosowałem ten ceramizer już dwukrotnie i zaobserwowałem, że silnik zachowuje się lepiej. Chodzi ciszej, jest bardziej dynamiczny. Spalanie raczej nie zmalało, ale jest to raczej spowodowane sposobmi i rodzajem pokonywanych tras. Jeżdżę raczej na krótkich trasach dom -praca, czasem jakieś dłuższe wypady a jeżdże dynamicznie. Do zastaosowania ceramizera przekonał mnie ojciec, który zastosowała go w Seacie Cordobie. Różnica jest zauważalna zwłaszcza przy tak słabym silniczku jak 700. Zwiększyła się też prędkość maksymalna jaką ten mały samochodzik osiąga. Przed zastosowaniem ceramizera ciężko było przekroczyć nim 125 km/h, po zastosowaniu pierwszej dawki i przejechaniu kilkuset kilometrów prędkość ta wzrosła. Max co z niego wycisnąłem na trasie to 137 km/h w cztery osoby i załadowanym bagażniku. Myślę, że jest to dobry rezultat jak na taki mały silniczek. Prędkość ta nie była tylko prędkością chwilową ale przeleciałem tak kilka ładnych kilometrów, więc nie było to spowodowane spadkiem terenu jak niektórzy mogliby przypuszczać :).
Ja osobiście jestem zadowolony z ceramizera, silnik chodzi ciszej, mniej się męczy, chętniej i lżej przyśpiesza, a to już wiele. Jedno jest pewne jest to dobry środek, który moim zdaniem nie ma żadnych skutków ubocznych więc nie należy się obawiać, że przez niego coś się stanie niedobrego z silnikiem. Miałem taką sytuację, że zaczęły mi głośno chodzić samoregulatory. Wszyscy twierdzili, że potrzebna jest tylko regulacja i będzie dobrze. Okazało się jednak, że nie ma tam żadnej regulacji i trzeba wymienić samoregulatory. Troszkę to kosztuje zwłaszcza jeżeli ktoś nie potrafi zrobić sobie tego sam. Po namowie ojca zastosowałem ceramizer i okazało się, że po przejechaniu jakiś 200 – 300 kilometrów samoregulatory zaczęły się stopniowo wyciszać i ich klekotanie było słychać coraz rzadziej. Na jakiś czas miałem spokój i autko chodziło ciszej. Potem po dłuższej trasie okazało się jednak, że mimo wszystko trzeba je wymienić bo są już na tyle wyklepane, ale ceramizer pozwolił opóźnić tą wymianę na jakiś czas. W przypadku większych uszkodzeń nie da się nic innego zrobić. Nie wierzyłem, że zastosowanie go coś da ale okazało się, że pomogło i polecam go każdemy bez względu na wiek i rodzaj samochodu. Niedawno zastosowałem kolejną dawkę po wymianie oleju w silniku i zauważyłem, że autko znowu zaczyna chodzić ciszej, równiej pracuje i lepiej się zbiera. Nawet moja dziewczyna zauważyła, że autko chodzi jakoś inaczej jakoś ciszej. Na tak małym silniku każdą poprawę czy pogorszenie szybko się odczuwa.
Warto było go zastosować i nie żałuję, muszę jeszcze kiedyś spróbować dodać ceramizera do skrzyni wtedy dopiero efekt powinien być jeszcze bardziej odczuwałny. Ojciec jest bardzo zadowolony z ceramizera dodawał i do silnika i do skrzyni, odczuwa to na kulturze pracy silnika i na spalaniu bo po zastosowaniu ceramizera do skrzyni spalanie spadło o prawie litr na sto a przy dzisiajszych cenach benzyny to zawsze coś. Muszę i ja spróbować go dodać i zobaczymy jak poprawi się spalanie i dynamika, na tym silniku powinno to być szybko zauważalne. Polecam go wszystkim im mniejszy i słabszy silnik tym bardziej jest odczuwalne, że coś się poprawiło. Zaobserwowałem same plusy ceramizera i jest naprawdę tak dobry jak podaje producent.
Polecam bo naprawdę warto. Maciek z Katowic
Opinia nadesłana dnia 28.02.2009r.
Rok produkcji: 1994
Pojemność silnika: 704
Przebieg: 155 000 km
Witam. Od 155 tyś. km przebiegu auto bezproblemowo jeździło w letnie, suche dni. W zimne i mokre – co 200 km pokryty wlew oleju “majonezem” a poprzez odmę gaźnik. Pewnie wskutek przedmuchu przez nieszczelne pierścienie do komory korbowodowej. Dodam, że dzięki syntetycznemu olejowi fabryczny rozrząd wytrzymał przebieg 150 tyś. Również fabryczna jest uszczelka pod głowicą i nie wykazuje zużycia. Skrzynia biegów – jedynka i trójka wchodziły topornie (w skrzyni pół syntetyk 75W). Po zastosowaniu ceramizerów do silnika, skrzyni i do paliwa: Po kilkudziesięciu kilometrach biegi zaczęły chodzić, jakby lewarek był osadzony w maśle. Obecnie przejechałem 650km. Grudzień – mokra i zimna pogoda – zaglądam do wlewu oleju i oczom nie wierzę: zero majonezu!!! Tylko trochę wilgoci z odmy spływa ale bez majonezu. Myślę, że po przejechaniu pełnej trasy będzie jeszcze lepiej, tzn. poprawi się dynamika i silnik przycichnie. Obecnie zauważalne zmniejszenie apetytu na paliwo – około 5.5l/100km. Przed ceramizacją co najmniej 6 do 7l. Myślący mechanik pochwalił moją decyzję. Pierwszy, do którego udałem się, żeby mi zaaplikował preparat do skrzyni biegów, na słowo „ceramizer” wpadł w furię, zakręcił mi kółko na głowie i odmówił wykonania usługi. Preparat działa, polecam każdemu, kto nie ma zbyt ciasnej głowy, żeby zrozumieć że jest to metoda lepsza i tańsza od klasycznego remontu.
Pozdrawiam, Krzysztof Zieba
Opinia nadesłana dnia 16.12.2011
W moim cinquecento miałem problem utraty mocy spowodowany prawdopodobnie przez lekko zatarty silnik. Awaria wentylatora chłodnicy spowodowała, że zagotowałem płyn chłodniczy co negatywnie odbiło się także na samej komorze spalania. Poważnie rozważałem generalny remont, ale przeglądając fora internetowe natrafiłem na opis działania Ceramizera do silnika. Początkowo byłem sceptyczny- \”Jak wlanie płynu może zastąpić remont?\”. Przeczytałem w internecie wiele opinii o ceramizerach i postanowiłem spróbować (w końcu koszt remontu jest wielokrotnie wyższy niż ceramizer).
Ponieważ opinie innych użytkowników zamieszczone na stronach internetowych pomogły mi w podjęciu tej decyzji postanowiłem także dla innych udokumentować swoje doświadczenia po użyciu ceramizera. Przed dolaniem ceramizera do silnika ciśnienie zmierzone na poszczególnych cylindrach kształtowało się następująco:
I – 7 bar; II- 9,5bar; III- 7,7bar; IV- 8,8bar. Ceramizer został wlany zaraz po pomiarze, 19 kwietnia 2008 przy przebiegu 123627km. Jazda ze zmniejszoną prędkością nie przysporzyła większych problemów, jeżdżę w większości na krótkich odcinkach w mieście więc pokonanie 200km w wolnym tempie nie było szczególnie uciążliwe. Pierwsze obserwacje dotyczyły cichszej i bardziej wyrównanej pracy silnika, samochód prowadziło się znacznie przyjemniej niż wcześniej. Początkowo nie zaobserwowałem poprawy mocy, ale to chyba dlatego że zwiększała się stopniowo w miarę działania ceramizera. Gdy postanowiłem sprawdzić prędkość maksymalną na pokonywanej przez mnie trasie byłem bardzo mile zaskoczony. Samochód wcześniej ledwo przekraczał wskazówkę 120km/h. Po około 1000km po wlaniu ceramizera mogłem pojechać około 135km/h. Niby tylko 15 km/h różnicy ale bardzo odczuwalne przy takim małym aucie.
Ostateczny test za pomocą pomiaru ciśnienia sprężania wykonałem 22 maja 2008, przy stanie licznika 125349km, czyli 1722km po wlaniu ceramizera. Wyniki pomiaru potwierdziły to co wcześniej sam mogłem poczuć- ceramizer działa!!!.
Ciśnienie w poszczególnych cylindrach wydlądało następująco: I – 10bar; II- 10,5bar; III- 10bar; IV- 9,8bar.
Ciśnienie na każdym cylindrze wzrosło przynajmniej 1bar (10%!) i wyrównało się, co jak wcześniej napisałem było odczuwalne w lepszej pracy silnika i osiągach. Dodatkową korzyścią którą zanotowałem po zastosowaniu ceramizera było zmniejszenie się zużycia paliwa. Auto średnio pali 0,5 litra gazu mniej na 100km, co przy mojej jeżdzie oznacza że koszt zakupu już tylko przez oszczędności na gazie zwróci się po 5tyś km, czyli po 3 miesiącach. Nie licząc oczywiście tego że nie musiałem wydać dużych pieniędzy na kosztowny remont.
Podsumowując zachęcam wszystkich którzy mają podobny problem ze swoim autem do zastosowania ceramizera, na pewno nie będą żałować. Można tylko zyskać!!! Łukasz
Rok produkcji: 1996
Pojemność silnika: 899
Przebieg: 160 000 km
Problemy jakie miałem z skrzynią to: cięzkie wbijanie wszystkich biegów oraz częste zgrzytanie. Zakupiłem 16 listopada Ceramizer do regeneracji skrzyni biegów. Jako że zbliża się zima, a skrzynia biegów w moim Cieniasie nie działa najlepiej, z braku pieniędzy na nową bądź też remont, postanowiłem przetestować Ceramizer. Po przyjściu ze sklepu do domu od razu przebrałem się w robocze ciuchy i udałem się moim pojazdem na kanał. Po małej nerwówce z odkręceniem zapieczonej śruby i sprawdzeniem oleju, wstrzyknąłem dozownik. Gdy skończyłem robotę pojeździłem trochę na wstecznym i wybrałem się na trasę Katowice – Sosnowiec. Jakież było moje zdziwienie kiedy to po przejechaniu ok. 2-3 km biegi coraz to łatwiej i bez oporu zaczęły wchodzić. Teraz, świeżo po powrocie z trasy biegi wchodzą bez problemu i oporu, a zgrzytnięcia ani razu nie doświadczyłem. Jak widać do Cinquecento/Seicento 900, gdzie wchodzi ponad 2l oleju do skrzyni biegów jedna dawka Ceramizera zupełnie wystarczy. Polecam!
Łukasz Stefaniak
Opinia nadesłana dnia: 16.11.2010
Kupiłem 2 zestawy do 2 różnych samochodów. Pierwszy to FIAT CINQECENTO 900 z przebiegiem 92 tys. km, a drugi Skoda Felicja 1300 z przebiegiem 26 tys. km. W obu przypadkach skontrolowane początkowe ciśnienia w 4 cylindrach by prawie równe i mieszczące się w górnych obszarach zakresów pomiarowych barografu, więc ponowny pomiar po przejechaniu około 3500 tys. km nic specjalnie nie pokazał, poza wyrównaniem wartości ciśnień na cylindrach, ale mogło to być wynikiem błędów pomiarowych 1 pomiaru, ponieważ zmiany są niewielkie ze względu na dobre wyniki 1 pomiaru mieszczące się w końcowym obszarze skali miernika. Jednak trzeba również zauważyć, że silniki wyraźnie scichły, w zimie przy mrozach rozrusznik lepiej kręcił (na tym samym akumulatorze!). Spadło wyraźnie średnie spalanie: Skoda z 5,8 na 5,38 l/100 km (najlepszy wynik przy jeździe z prędkościami do 105 km/h), FIAT z 4,9 na 4, 47 l/100 km (najlepszy wynik przy jeździe z prędkościami do 100 km/h). Dźwignia zmiany biegów lżej pracuje (w zimie to dobrze czuć), szczególnie w Skodzie. Myślę więc, że zakup się zwrócił! Pomiarów ciśnień dokonałem w warsztacie przy ul. Armii Krajowej w Szczecinku, obserwacji dokonałem sam w trakcie eksploatacji moich pojazdów.
mgr inż. mechanik Marek Stojak Fiat Cinquecento 0.9
Preparat zdał egzamin, do mojego cinquecento 900 wlałem i musze powiedzieć że daje rade, po przejechaniu 300km silnik równiej pracuje, zapala bez problemu, tak jakby lżej chodził. Polecam WSZYSTKIM !
Rok produkcji: 1994
Pojemność silnika: 704
Przebieg: 120 000 km
Witam, Chciałem się podzielić swoim doświadczeniem z Ceramizerem. Jest to preparat, który naprawdę działa i jest to odczuwalne. Pod dodaniu tego preparatu silnik zaczął pracować równiej zapalał bez problemów nawet przy temperaturach – 30st , nie zdarzyło mi się aby auto odmówiło posłuszeństwa. Klekoczące popychacz stopniowo zaczęły się wyciszać, a silnik zyskiwał na werwie. Nawet po wymianie oleju silniczek pracował bez zarzutu co potwierdza, że nnie jest to zwykły zagęszczacz do oleju ale środek, który naprawdę dział na silnik. Czasem przy wyższych obrotach było czuć lekki zapach ceramizera, więc czuć, że działa. Jeszcze lepszy efekt był po dodaniu ceramizera do skrzyni biegów. Biegi zaczęły wchodzić płynniej i precyzyjniej nie chaczyły się tak jak wcześniej zwłaszcza trzeci bieg. Poprawiło się spalanie i osiągi przy 160 tys. samochodzik był jeszcze w stanie rozpędzić się do prędkości 140 km/h z trzema osobami na pokładzie. Naprawdę warto zastosować ten produkt jest w pełni bezpieczny i skuteczny najlepiej jednak działa w zestawie silnik + skrzynia biegów.
Jeżeli ktoś się waha to nie warto, bo produkt jest w pełni bezpieczny i skuteczny. W 100% polecam.
Maciej Gryglak
Opinia nadesłana dnia 28.11.2012
Rok produkcji: 2010
Pojemność silnika: 1.4 benzyna 60 HP
Przebieg: 55 000 000 km
Problem dotyczył ciężkiej i głośniej pracy układu kierowniczego. Podczas wykonywania skrętu kierownicą dochodziły dźwięki „wycia” oraz „bulgotania”. Natomiast po pełnym skręceniu słychać było głośniejsze wycie i bulgotanie. ASO Fiat w ramach gwarancji wymienił olej w przekładni kierowniczej, wymienili też pasek klinowy. Przeprowadzenie tych zabiegów nie przyniosło żadnych rezultatów. A od serwisanta usłyszałem odpowiedź że ten typ tak ma… Od mojego znajomego dowiedziałem się o preparacie Ceramizer do przekładni kierowniczej. Zastosowałem w/w preparat w ilości jednej dozy/strzykawki i już po przejechaniu ok 50 km zauważyłem iż koło kierownicy wyraźniej łatwiej się obraca, nie muszę używać tak dużej siły. A po przejechaniu łącznie 100 km od zastosowania preparatu zorientowałem się, że ucichły dźwięki podczas skręcania kierownicą.
Jestem bardzo zadowolony że preparat Ceramizer wyciszył prace układu, który bardzo mnie irytował, jednocześnie spowodował, iż kręcenie kierownicą nie wymaga, aż tak dużej siły.
Artur z Dąbrowy Górniczej
Opinia nadesłana dnia: 4.11.14 r.
Rok produkcji: 2006
Pojemność silnika: 1400ccm z instalacją LPG
Przebieg: 320 000 km
Używam Ceramizera od przebiegu ok.50000 km. jako środka zapobiegającego zużyciu. Samochód jest eksploatowany bardzo intensywnie jako nauka jazdy. Przy przebiegu 310000 km zużycie oleju utrzymuje się na stałym poziomie i nie przekracza wartości podanych przez producenta pojazdu (ok. 0,5L/1000km),dla porównania samochody u kolegów w takim samym samochodzie i z tym samym przebiegiem oscylują w okolicach 1,5-2L/1000km. Dynamika pojazdu przy prawidłowej regulacji silnika nie odbiega od wartości nowego samochodu. Skrzynia biegów w tych samochodach i w trybie pracy na nauce jazdy bez użycia Ceramizera wynosi ok. 160-180tys. km. ja wymieniłem skrzynię po przebiegu 290000km. i to z powodu usterki zabezpieczenia wałka głównego, a nie zużycia jego elementów. Biegi do końca wchodziły normalnie. Nie wykonuję pomiarów ani testów na hamowni, bo efekty stosowania tego środka potrafię ocenić podczas jazdy, zwłaszcza, że mam możliwość porównania z innymi samochodami tego typu. Opinię wystawiam obiektywnie na podstawie 4 letniego doświadczenia w użytkowaniu tego środka w silniku i skrzyni biegów.
Piotr Ciszyński
Opinia nadesłana dnia 21.04.2013
Przebieg: 175 000 km
Fiat Punto Sport 1.8 przebieg 175 000 km gdzie doszło do zablokowania pierścienia tłokowego (nie wiem którego dokładnie) na trzecim tłoku. Dokonano oględzin wnętrza silnika za pomocą endoskopu. Na trzecim cylindrze nie było widać uszkodzenia powierzchni honowania. Ponadto dokonałem pomiaru ciśnienia sprężania silnika na wszystkich jego cylindrach różnica między nimi wynosiła od 10% lecz na trzecim cylindrze ciśnienie wynosiło 6,8 bara (nominalne 10,5 bara). Po uruchomieniu silnika słychać było dziwny syczący dźwięk. Rozgrzano silnik do temperatury roboczej, a następnie dodano dwie porcje Ceramizera do silnika oraz dodatek do paliwa Detox oraz uszlachetniacz w strzykawce.
Silnik pozostawiono pracujący na biegu jałowym, przez 2 godziny. Po tym czasie nic się nie zmieniło, pierścień dalej był zapieczony.
Po upływie 3,5 h od momentu wlania środków dźwięk silnika wrócił do normy. Dokonano zmierzenia wartości ciśnienia sprężania na trzecim cylindrze i kontrolnie na pierwszym gdzie wyniki to: trzeci – 10.8 bara, pierwszy – 11,2 bara co jednoznacznie potwierdza iż zapieczeniu i zablokowaniu uległ pierścień tłokowy. Nadmienić należy ze użytkownik pojazdu przejechał od czasu dodania środków ponad 1600 km! Co oznacza że Ceramizer zregenerował silnik.
Opinia nadesłana dnia: 2014-10-14
Rok produkcji: 2003
Pojemność silnika: 1.9 JTD
Przebieg: 285 000
Opinia: Po zastosowaniu ceramizera silnik zyskał na dynamice. Wymiany oleju co 10-12 tys km. Poziom oleju bez widocznych zmian. Może to tylko subiektywne odczucie ale mam wrażenie, że silnik lżej wchodzi na wyższe obroty i jest bardziej dynamiczny. W przypadku drugiego samochodu Fiat Doblo 1.2 zastosowałem ceramizer po około 380 tys km.Silnik miał na 2 cylindrach 9,9atm na dwóch pozostałych poniżej 8. Po zastosowaniu kompresja się wyrównała na wszystkich cylindrach do 10atm. Na silniku 1.2 przejechałem łącznie 440tys km.
Pozdrawiam, Tadeusz Stasiak
Opinia nadesłana dnia 2012-05-30
Już w drugim moim aucie stosuję ceramizer – naprawdę z powodzeniem. W Pandzie 1.1 + fabryczne LPG (ceramizer zastosowany dwukrotnie) zrobiłem 170 000 km. Mój znajomy dziwił się – czemu to autko takie żywe ;-). Pomimo przebiegu i LPG (które rzekomo miało mi zniszczyć silnik) nigdy nie było problemu z poziomem oleju czy osiągami auta.
Aktualnie w Fiacie Linea 1.4 (77 km) +LPG Tartarini sekwencja mam przebieg 96 tys (rocznik 2008). Po wlaniu ceramizera i przejechaniu kilkuset kilometrów – zaczyna lekko dostawać skrzydeł 😉 Wyraźnie poprawia się praca silnika – chodzi ciszej, równiej i chętniej przyspiesza. Jeżdzę dość dużo – około 40 tys/rocznie – tak więc przy następnej wymianie oleju znów zastosuję ceramizer. Tak żeby mieć już święty spokój i nie martwic się skokowo narastającym przebiegiem 😉
Pozdrawiam Łukasz
Kupiłem fiata Palio Wekkend 1,2 z 1990 roku. I oczywiście dopiero miesiąc po zakupie zauważyłem, że auto pali olej, w jeździe miejskiej zużywa 12 litrów paliwa na 100km a w trasie zużycie nie spada poniżej 8l/100km. Z rury wydechowej (auto z katalizatorem) wydobywają się kłęby burego dymu. Samochód hałasuje, słychać świst powietrza, znajomy mechanik orzekł, że silnik jest do kapitalki, trzeba wszystko powymieniać koszt ocenił na 3.500 zł. Nie znam się na autach (jestem informatykiem) i pojechałem do pierwszego lepszego serwisu (nie znajomego). Tam byli lepsi, koszty naprawy ocenili na 5000 zł. i jak powiedziałem że się zastanowię i jadę do domu – lekko ze zdziwieniem zawyrokowali, że to będzie cud jak w ogóle dojadę. Jeszcze tego samego dnia przypadkowo trafiłem na allegro na ofertę ceramizerów i kupiłem ceramizer do paliwa, silnika i skrzyni biegów. Po 3-dniach przyszła upragniona paczuszka, trochę miałem problem z wlaniem togo do skrzyni biegów bo nie wiedziałem gdzie się to otwiera. Pojechałem do znajomego mechanika, który ze śmiechem wlał mi specyfik we właściwe miejsce, twierdząc, że niepotrzebnie wydałem 100 zł bo to i tak nic nie da, a za te pieniądze już bym miał połowę oleju. Poprawa nie nastąpiła od razu. Pierwsze efekty zauważyłem po dwóch tygodniach. Po dwóch miesiącach silnik chodził jak żyleta, wyciszył się, przestał brać olej, nie widać spalin – są bezbarwne, nie ma zgrzytów w skrzyni biegów, auto zapala od razu, radykalnie spadło zużycie paliwa – na trasie mieszczę się w pięciu litrach na 100km.
Pozdrawiam.
Marcin Pietrzak
Rok produkcji: 2000
Przebieg: 450 000 km
Mile zaskoczyła mnie Wasza odpowiedź. Wpis zamieściłem z własnej i nieprzymuszonej woli, co podkreślam. Samochód fiat palio weekend, rok prod. 2000, przebieg obecnie ponad 450.000 km. Od dłuższego już czasu denerwowała mnie “wyjąca” skrzynia biegów. Mechanicy jak to mechanicy, 10 recept na 5 zapytanych. Zacząłem szukać więc pomocy w bezmiarze internetu… Wśród wielu porad zauważyłem przewijający się motyw ceramizerów. Zacząłem drążyć temat i szukać opinii na różnych forach, a że większość była pozytywna, postanowiłem spróbować. Pierwszą aplikację zleciłem w warsztacie przy okazji jakiejś naprawy i muszę przyznać, że byłem rozczarowany. Efekt żaden… Zacząłem podejrzewać, czy mechanik wlał aby ceramizer do mojej skrzyni, czy może do swojej hehe. Zakupiłem ponownie i zaaplikowałem z pomocą zaprzyjaźnionego mechanika osobiście. Już po kilku kilometrach zauważyłem, że skrzynia pracuje coraz ciszej, oczywiście mówię o odczuciach subiektywnych, ale kilka tygodni później wiozłem dzieci, które zawsze zwracały mi uwagę, że coś w tym samochodzie “wyje” i one same zauważyły, że w samochodzie zrobiło się cicho… Od momentu wlania ceramizera do dzisiaj przejechałem ok 20.000km i nadal skrzynia jest cicha. Jak już wspominałem, zamierzam zaaplikować ceramizer do silnika, bo trochę bierze olej, a trochę z ciekawości… Mówiąc szczerze, już raz zakupiłem i zleciłem aplikację, ale w tym samym warsztacie co już wspominałem, więc nie mam pewności gdzie ten ceramizer trafił…
Pozdrawiam – Krzysztof Popiołek
Rok produkcji: 2003
Pojemność silnika: 1,1
Przebieg: 126 000 km
Ostatnio miałam problem z wrzucaniem biegów. Polecono mi zastosowanie preparatu Ceramizer do skrzyni biegów. Na początku nie zauważyłam żadnej różnicy, a teraz po przejechaniu 350 km dostrzegam jak super biegi wchodzą, nawet dużej siły nie muszę używać. Mam jeszcze preparat do silnika, który wypróbuję jak wymienię olej. Polecam wszystkim.
Beata Klimek-Żurawska
Opinia nadesłana dnia 2013-08-16
Rok produkcji: 2009
Pojemność silnika: 1.6
Przebieg: 54 000 km
Przed zastosowaniem CERAMIZERA odnosiłem wrażenie, że silnik jest mało dynamiczny, nierówno pracuje i jest trochę głośny.. Przy ostatniej zmianie oleju zastosowałem CERAMIZER.. Przejechałem już ok. 1.500 km i stwierdzam, że silnik zdecydowanie (!) pracuje ciszej, równiej i “przybyło” mu POWERA!!.. Jednym słowem CERAMIZER to jest TO!!!!.. Serdecznie wszystkim moim znajomym – i nie tylko – polecam ….ZIBIWOJ
Opinia nadesłana dnia 2013-08-15
Auto w którym zastosowałem ceramizer to Fiat Seicento 0,9 kat. z przebiegiem 100000 km. Po zastosowaniu preparatu zauważyłem spadek zużycia paliwa o około 0,7 litra, silnik pracuje równiej i ciszej, występuje łatwiejszy rozruch zimą, jest także zauważalny wzrost mocy pojazdu. Zastosowałem ceramizer do silnika. Osoba która dokonała obserwacji: Waldemar Grzegorz
Z wielką przyjemnością chciałbym bardzo POZYTYWNIE zarekomendować oferowane przez Państwa ceramizery. Zdecydowałem się na zakup zestawu ceramizerów rok temu, przyznam się, że podchodziłem trochę sceptycznie co do skuteczności ich działania, ale pomyślałem, że jeżeli nie zaszkodzą to warto spróbować. Zakupione preparaty zastosowałem w 5-letnim Fiacie Siena 1.2 po przebiegu ok 110 tys. km. Jakież było moje zdziwienie, że im więcej przejeżdżałem kilometrów tym silnik i skrzynia biegów coraz lepiej pracowały, silnik zdecydowanie się wyciszył, spadło zużycie paliwa ok. 0,5 l /100 km, lepiej wchodził na obroty, zdecydowanie zmniejszyły się wibracje. W zimie przy -20 odpalałem bez problemów. Jestem bardzo zadowolony, że zdecydowałem się zastosować Wasz produkt, bo wiem, ze działa i przy najbliższej wymianie oleju zastosuję go ponownie bez żadnych obaw. W przeciągu tego roku wielu osobom zachwalałem skuteczność działania ceramizerów, ponieważ o tym że działają przekonałem się na własnej “skórze”. Ponieważ nie jestem mechanikiem, moja opinia jest z punktu widzenia przeciętnego użytkownika, któremu samochód służy do jeżdżenia.
Andrzej Żarnecki
Rok produkcji: 2001
Pojemność silnika: 900
Przebieg: 155 537 km
Jestem posiadaczką Fiata Seicento, autko ma już swoje lata jestem jego 3 właścicielką dziennie robię nim około 100km ostatnio zaniepokoiły mnie odgłosy jakie wydawał silnik, dziwne terkotanie z pod maski hmm… nic na to nie mogłam poradzić. Wizyta u mechanika z zawalonym grafikiem to miesiąc czekania a innym partaczą nie ufam. Znajomy polecił mi ceramizer do silników bo go kiedyś stosował i mu pomogło w podobnej sytuacji, na początku trochę niepewnie ale postanowiłam to sprawdzić. Podskoczyłam do najbliższego sklepu z ceramizerami jaki znalazłam na stronie ceramizera. Bezpośrednio po zastosowaniu zaczęło się coś dziać z silnikiem, terkotanie nasiliło się i przez kilka następnych dni występowało bez zmian myślę no to szkoda stracone pieniądze lecz terkotanie było coraz cichsze aż w końcu ustało zupełnie, i od przeszło miesiąca nic nie słychać. Ponadto zauważalne inne plusy takie jak równiejsza praca silnika i wydaje mi się że mniejsze spalanie ale to muszę dokładniej przeliczyć ale z pewnością zwiększył się mój zasięg na pełnym baku pomiędzy tankowaniami. Polecam serdecznie wszystkim ceramizer.
Izabela Czylok
Opinia nadesłana dnia: 16.11.2010
Rok produkcji: 2000
Pojemność silnika: 899
Przebieg: 125 000 km
Opinia:Ceramizer do skrzyni biegów to naprawdę świetny wynalazek. W seiceno żony występował problem z utrudnionym wrzucaniem biegów, zwłaszcza wstecznego, do tego skrzynia nie pracowała już najciszej – drugi bieg dawał o sobie znać. Postanowiłem zastosować ceramizer, gdyż raz już mi pomógł wyciszyć piąty bieg w golfie iv. Wstrzyknąłem więc dawkę ceramizera, no i po przejechaniu około 1000 km zauważyłem różnicę, tzn. wyciszył się drugi bieg, a wrzucanie biegów przestało być problemem. Jest to już drugi samochód, w którym zastosowałem ceramizer i jeżeli kiedyś będzie coś nie tak ze skrzynią, to tylko ceramizer, a nie inne środki, które są moim zdaniem przereklamowane. Tak więc Panowie i Panie, jeżeli macie problem ze skrzynią, to polecam wypróbować ceramizer,na pewno zauważycie różnicę w pracy skrzyni i zaoszczędzicie grube pieniądze.
Tomasz Rojewski
Opinia nadesłana dnia 02.12.2012
Rok produkcji: 2000
Pojemność silnika: 899
Przebieg: 170 000 km
Opinia: Witam nie wierzyłem w takie cuda, ale raz kozie śmierć spróbowałem owszem balem się, ale co tam silnik nie spalał całości benzyny i dostawała sie ona do oleju po wymianie oleju i filtra. Ceramizer dodałem zima !!! co mi odradzano. Pierwsze 200km silnik chodził głośniej, myślałem że się uszkodzi, ale poczekałem i faktycznie po tych 200 km silnik pracuje cicho przy mrozach spalanie jest ok. – coś mniejsze bo widzę ile leje przy tej samej trasie i tych samych temperaturach ale silnik jak marzenie zalecam nie bójcie się pochodzi głośniej ale potem normalnie cudo po kolejnej wymianie kupuje znów go. POLECAM !!!
Dariusz Kobyliński
Opinia nadesłana dnia 23.02.2013
Rok produkcji: 2003
Pojemność silnika: 1100
Przebieg: 206 000 km
Kupiłem Ceramizer do regeneracji skrzyni biegów. Objawy ciężko wchodziły biegi można powiedzieć, że przez siłę, na czwartym i piątym biegu było słyszalne wycie i kiepska dynamika skrzyni poprzedni właściciel jeździł bez oleju. Po zastosowaniu Ceramizera to powiem szczerze że byłem zadziwiony po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów – biegi zaczęły wchodzić bez problemu a po pokonaniu około 500km zaczął działać Ceramizer – skrzynia zaczęła cichnąć obecnie mam przejechane około 2000 tyś km i jest ok biegi wchodzą ładnie, a skrzynia działa bez najmniejszego problemu i poprawiła się dynamika. Polecam Ceramizery.
Paweł Gorzka
Opinia nadesłana dnia 28.03.2013
Rok produkcji: 2004
Pojemność silnika: 1400
Przebieg: 120 000 km
Opinia: Witam, zastosowałem Ceramizer do paliwa, ponieważ zawsze w zimie zaklejały mi się wtryskiwacze. Dodam, że jeżdzę na gazie. Próbowałem różnych środków typu Stp, Xeramic, jednak musiałem rozebrać listwę i wyczyścić wtryskiwacze. Teraz wstrzyknąłem Ceramizer i jak na razie jest ok. Robiłem testy na Stp niebieski na wode, wymieszałem go w strzykawce z kropelkami wody, zatrząsłem i po chwili woda oddzieliła się od paliwa. Pozdrawiam wszystkich eksperymentujących. Mam ochote tez posłac swoje Seicento na hamownię by sprawdzić moc i zastosować Ceramizer na silnik, seicento ma przejechane 230tys., silnik 900-tka.Jak bedą fundusze.Pozdrawiam.
Sebastian Honkisz
Opinia nadesłana dnia 07.01.2013
Witam, zastosowałem ceramizer do silników w fiat TIPO 1,9 TDI 1991 r. przebieg 390 000 km. Uruchamianie silnika było dużym problemem nawet w ciepłe letnie dni. Po zastosowaniu tego preparatu – 2 dawki problem znikł. Silnik odpalał nawet w zimie przy -20 stopniach, mniej “kurzy” i pracuje równo na wolnych obrotach !!!. Nie ma potrzeby remontu silnika. Preparat do skrzyni wlałem do kombajna zbożowego VOLVO S 830; przekładnia nie grzeje się i nie wyje, biegi wchodzą lekko.
Stanisław Stysiał
Witam, nie mam żadnej oficjalnej dokumentacji, ale po zakupie waszego produktu postanowiłem zrobić pewne pomiary i notatki, które pozwoliłyby ocenić przydatność tego produktu do innych samochodów członków mojej rodziny. Wiadomo, że reklamować można wszystko, ale mało kto wierzy reklamom, wolą dowiedzieć się od kogoś zaufanego, kto osobiście tego wypróbował. Jednym z samochodów jakie posiadam jest FIAT TIPO 2.0 16V. Od początku jak go sprowadziłem z Niemiec były z nim problemy. Po pierwsze dźwięk silnika był jakiś taki “metaliczny”, po drugie po przejechaniu 50 km porafił się nagrzać do 120 stopni i nie pomagało nawet włączenie się wentylatora – trzeba było się zatrzymywać i czekać aż ostygnie. Po trzecie na niskich obrotach (poniżej 2000) paliła się lampka ciśnienia oleju. Kupiłem Ceramizer i przed wlaniem go do silnika zmierzyłem sprężanie w cylindrach (zrobił to mechanik). Było 16,16,16,13. Jak widać jeden cylinder odstawał od reszty, choć akurat nie to mnie najbardziej martwiło. Przejechałem ok. 1500 km i zauważyłem takie zmiany: temperatura silnika nie przekracza 85 stopni (i o to mi chodziło), lampka oleju zapala się poniżej 1500 obr/min (może później będzie lepiej), silnik pracuje ciszej i ma łagodniejszy dźwięk. Spadło zużycie paliwa o ok. 1 litr na 100 km (ale to bardzo paliwożerny silnik – ma za to 150 KM). Byłem u tego samego mechanika (Jurek Szubert) i po pomiarach wyszło, że na wszystkich cylindrach jest sprężanie 16 atm. Zarówno przed wlaniem Ceramizera jak i drugi pomiar były robione kilkukrotnie – żeby wykluczyć pomyłki. Gołym okiem widać, że to działa. Przy okazji jedna uwaga: Nie rozumiem, dlaczego nie można kupić Waszego preparatu w żadnym sklepie w Wałbrzychu. Jest jakiś Xeramic, ale jest droższy i przypomina konsystencją Militec-1. Nie wiem jak działa, ale Wasz produkt jest lepszy niż Militec-1, który stosowałem w innym aucie i nie dawał aż tak widocznych zmian. Niedługo kupię jeszcze zestaw do drugiego auta (tak dla bezpieczeństwa, bo ma duże wycieki oleju). Mój tata i brat też przymierzają się do tego zakupu.
Pozdrawiam
Mariusz Świątkowski
Wałbrzych
Zakupiłem ceramizer w sklepie w Tomaszowie Mazowieckim woj.łódzkie. Powodem była głośna praca silnika i dymienie z rury wydechowej. Przed zastosowaniem tego preparatu silnik miał na liczniku 96 000 km. Przed wlaniem preparatu była wymieniana uszczelka pod głowicą , pierścienie tłokowe oraz regulowane wtryski. Po zmontowanie tego wszystkiego nic się nie zmieniło, ciężko palił i mocno dymił z rury wydechowej ,postanowiłem użyć ceramizera. Wymieniłem olej i filtr na nowy, Rozgrzałem silnik do odpowiedniej temperatury około90 stopni wyłączyłem silnik, dolałem ceramizera do oleju i uruchomiłem silnik, juz po dziesięciu minutach pracy na wolnych obrotach zaczynało się dziać lepiej z silnikiem, zaczął pracować bardziej równomiernie i z każdą minutą poprawiała się jego regularność pracy no i coraz mniej dymił aż po pól godzinie nie dawał nawet małego dymka z rury wydechowej. Do dzisiaj jeżdżę tym samochodem choć zrobiłem dużo kilometrów na instrukcji pisało 50 tyś, jak was to interesuje to mogę dosłać ile mam teraz kilometrów na liczniku ale dużo powyżej setki. teraz dymi tylko przy uruchomieniu ale jak nabierze temperatury to pracuje równo.
W tej chwili powinien mieć wymieniony pasek rozrządu i inne , oraz powinna być wykonana regulacja zaworów , bo od czasu wlania ceramizera nić z silnikiem nie było robione jedynie wymieniam olej i filtr. Sprawdzałem na chodzie działanie wtrysków pierwszy i czwarty palą dobrze a drugi i trzeci jakby miały mniejsza wydajność , ale myślę że to wina rozrządu i zaworów. Jeszcze nie napisałem o ciśnieniu oleju, przed dolaniem ceramizera miałem ciśnienie 2,5 a po dolaniu podniosło mi sie na 4,7 i do dzisiaj jak obroty silnika są trochę więcej niż nominalne przy jeździe to ciśnienie pokazuje w granicach 4,3. Więc myślę że bez tego preparatu już dawno musiał bym wykonać szereg różnych remontów takich jak(szlif cylindrów, wymiana tłoków i pierścieni, wymiana panewek korbowodowych i wału głównego korbowego, naprawa pompy oleju i inne) .Każdemu polecam aby użył tego preparatu i nie bał sie że uszkodzi mu silnik czy coś podobnego.
W tej chwili nie mam zdjęcia auta i skanów pomiarów gdyż nie posiadam aparatu aby zrobić zdjęcie samochód jest stary ale używam go codziennie i jeszcze mnie nie zawiódł. Pięknie samochód nie wygląda przydał by mu sie porządny remont nadwozia ale juz ma tyle lat że się nie opłaca ale jeździ dzięki ceramizerowi.
Andrzej Madaliński
Opinia nadesłana dnia 17.04.2008
Zdecydowany POZYTYW. Bardzo szybka przesyłka. Sam preparat: silnik zdecydowanie ciszej pracuje, jest bardziej elastyczny, łatwiej wkręca się na obroty. Fiat UNO 1.0 – 110kkm.
Zyja